Google wprowadza zmiany w ilości dźwięku zapisanej do sprawdzenia przez człowieka

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Jeśli pamiętasz, na początku tego roku Apple, Amazon, Google i Microsoft zostały przyłapane na słuchaniu nagrań asystenta głosowego. Wszystkie firmy wcześniej stwierdziły, że nagrania zostały przeanalizowane w celu ulepszenia usługi, ale zapomniały wspomnieć, że słuchają ich ludzie. Po tym, jak zostali złapani ze spuszczonymi spodniami, wszyscy oprócz Microsoftu zdecydowali się zmienić swoje zasady, a Apple zrobiło nawet ekstremalny krok, zwalniając wszystkich swoich kontrahentów.

Teraz Google ujawniło, że zamierza zmniejszyć ilość dźwięku, który zapisuje do oceny przez człowieka. Firma nadal będzie wykorzystywać ludzi do przeglądania plików audio, ale wyraźnie poinformuje użytkowników, aby mogli zrezygnować, jeśli chcą. Google wprowadza również zmiany w słowie kluczowym „Okay Google” i zmniejsza wrażliwość, aby wyeliminować przypadkowe wyzwalacze.

Nowe ustawienia będą znajdować się w ustawieniach „Aktywność związana z głosem i dźwiękiem” i pozwolą użytkownikom wyrazić zgodę, jeśli chcą, aby ludzie przeglądali pliki audio. Google obiecał również zmniejszyć ilość danych, które przechowują na swoich serwerach, i usunie stare pliki audio.

Osobiście uważam, że Google i Amazon wykonują świetną robotę, pozwalając użytkownikom kontrolować, czy chcą się zapisać. Chociaż Apple robi to samo, nadal brakuje centralnego centrum, w którym użytkownicy mogą zobaczyć wszystkie powiązane ustawienia i odpowiednio je dostosować.

Więcej na tematy: google, asystent google, Strona główna Google

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *