Prokuratorzy generalni stanowi celują w piaskownicę prywatności Google i dodają ją do pozwu antymonopolowego
2 minuta. czytać
Opublikowany
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Google jest w trakcie odwracania paradygmatu spersonalizowanych reklam w sieci, dzięki czemu zamiast Twojego profilu jest przechowywany na jakimś mglistym serwerze w chmurze agencji reklamowej (prawdopodobnie Google), będzie on przechowywany w Twojej przeglądarce zamiast tego (prawdopodobnie również zbudowany przez Google).
Ich nowa piaskownica prywatności zastąpiłaby pliki cookie, a przeglądarka poinformuje wszystkie odwiedzane witryny w nagłówku odpowiedzi, jaka jest Twoja „kohorta”, tj. do jakiej grupy osób o podobnych zainteresowaniach należysz.
Przeglądarka obsługiwałaby 5 interfejsów API, z którymi reklamodawcy na stronach internetowych mogliby się komunikować, aby potwierdzić, że jesteś prawdziwą osobą, poznać Twoje zainteresowania, śledzić zakupy, aby sprawdzić, czy są one powiązane z oglądanymi reklamami i śledzić grupy zainteresowań, do których należysz.
Ponieważ Google jest właścicielem zarówno największej sieci reklamowej, jak i najpopularniejszej przeglądarki, 15 prawników generalnych oskarżyło firmę o próbę umieszczenia jej „przeglądarki Chrome w centrum śledzenia i kierowania”.
Zespół zaktualizował teraz toczącą się już skargę antymonopolową przeciwko Google, dołączając do niej roszczenia dotyczące piaskownicy prywatności, mówiąc: „Google próbuje ukryć swoje prawdziwe intencje pod pretekstem prywatności”.
Ogólne twierdzenie adwokata, że Google wykorzystuje swoje uprawnienia w wyszukiwaniu, przesyłaniu strumieniowym wideo i innych rynkach do niszczenia niezależnych platform reklamowych, zmuszając małe firmy i media do korzystania z jego systemu.
„Nowy program Google polega w istocie na odgrodzeniu całej części Internetu, do której konsumenci uzyskują dostęp za pośrednictwem przeglądarki Google Chrome”, czyniąc własny system reklamowy znacznie bardziej atrakcyjnym.
Google odrzucił roszczenie, mówiąc:
„Najnowsze oświadczenia prokuratora generalnego Paxtona błędnie opisują wiele aspektów naszej działalności, w tym kroki, które podejmujemy w ramach inicjatywy Privacy Sandbox, aby chronić prywatność ludzi podczas przeglądania sieci” – powiedział przedstawiciel Google. „Te wysiłki zostały przyjęte z zadowoleniem przez zwolenników prywatności, reklamodawców i naszych własnych rywali jako krok naprzód w ochronie prywatności użytkowników i ochronie bezpłatnych treści. Będziemy zdecydowanie bronić się przed bezpodstawnymi roszczeniami AG Paxton w sądzie”.
Czy nasi czytelnicy zgadzają się, że budowanie wyświetlania reklam w przeglądarce może oznaczać jedynie złą wiadomość dla inwazyjności sieci? Daj nam znać poniżej.
przez granicy