Satya Nadella z Microsoftu opowiada się za większymi regulacjami dotyczącymi mediów społecznościowych

Ikona czasu czytania 3 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Firmy takie jak Facebook, Twitter i YouTube Google były uwikłane w kontrowersje w ciągu ostatnich dwóch lat, najpierw z powodu oskarżeń, że ułatwiają radykalizację, a potem, że tłumią głosy konserwatywne.

Microsoft miał to szczęście, że utrzymał się ponad walką, głównie ze względu na posiadanie sieci społecznościowej, ale to nie znaczy, że firma nie ma opinii na temat tego, jak powinno działać.

Dla prezesa Microsoftu, Satyi Nadelli, zaczyna się to od podjęcia decyzji, takich jak to, czy Donald Trump powinien zostać wykluczony z Twittera, z rąk firm.

„Jednostronne działania poszczególnych firm w demokracjach takich jak nasza po prostu nie są stabilne na dłuższą metę – musimy być w stanie stworzyć ramy praw i norm” – powiedział Nadella w wywiadzie dla Emily Chang z Bloomberg Television. „Uzależnienie od pojedynczego dyrektora generalnego jednej z tych firm, który wykona telefony, które naprawdę pomogą nam utrzymać coś tak świętego i tak ważnego jak nasza demokracja na dłuższą metę, nie jest po prostu żadnym sposobem, aby przynajmniej ja, jako obywatel, będzie opowiadać się za”.

Z obu stron korytarza wezwano do zapoznania się z sekcją 230, która pozwala firmom moderować fora internetowe bez ponoszenia odpowiedzialności za treści przesyłane przez użytkowników, ale wobec braku nowych przepisów, Microsoft uważa, że ​​konkurencja może być kolejnym opłacalnym rozwiązaniem.

„Wielka sama w sobie nie jest zła, ale konkurencja jest dobra” – powiedział. „A co ważniejsze, musisz mieć model biznesowy, który naprawdę jest dostosowany do dobrze prosperującego świata. Istnieją pewne kategorie produktów, w przypadku których niezamierzone konsekwencje wzrostu w tej kategorii lub brak konkurencji stwarzają problemy”.

Microsoft oczywiście sam stoi w obliczu nowej skargi antymonopolowej ze strony Slacka, który oskarżył go o wykorzystanie swojej dominacji do przejęcia ich rynku. Nadella zaprzeczył, mówiąc, że Windows i Office były otwartą platformą, która faktycznie zachęcała do wzrostu rywali.

„Zawsze zadaję pytanie, czy Slack w ogóle istniałby, gdyby nie bezpłatny dostęp, jaki mieli, na przykład na platformie Windows?” powiedział. „Nie musieli dzwonić do Microsoftu. Nie musieli przechodzić przez żaden z naszych sklepów z aplikacjami. Nie potrzebowali żadnego naszego pozwolenia w porównaniu z żadną inną platformą, na której są dostępni. Być może dostarczamy najbardziej otwartą platformę w systemie Windows, a nawet w Office 365.

Nadella opowiadał się za tym, aby firmy przechodziły przez tygiel dochodzeń antymonopolowych, gdy są jeszcze młode, aby wyrosły na lepszych obywateli korporacyjnych.

Posłuchaj Nadelli poniżej:

przez na MSFT

Więcej na tematy: antymonopolowego, Microsoft

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *