Podgląd: One Punch Man: A Hero Nobody Knows to więcej niż jeden przebój

Ikona czasu czytania 5 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Podgląd na PlayStation 4

One Punch Man: A Hero Nobody Knows przedstawia człowieka, który wygrywa każdą walkę jednym ciosem, jak można się domyślić po tytule. Możesz się spodziewać, że z tego powodu bijatyka oparta na serialu może być dość trudna do zrównoważenia, ponieważ uderzenie jednym ciosem jest zwykle dość trywialnym działaniem. Jednak zarówno na szczęście, jak i zaskakująco, Spike Chunsoft z powodzeniem to zrobił, ponieważ One Punch Man: A Hero Nobody Knows zapewnia unikalny zwrot w typowej formule bijatyki, a jednocześnie jest uczciwy.

Równowagę osiągnięto dzięki Saitamie – naszemu zaufanemu bohaterowi, który zadaje jeden cios, dla tych, którzy nie znają założenia One Punch Man – który nie jest dostępny na początku każdej walki. Zamiast tego Saitama potrzebuje około dwóch minut, aby dotrzeć na pole bitwy. Jest nawet odcięcie od niego, który z determinacją biegnie w kierunku bójki, prawdopodobnie przegrywając z targowym dniem w supermarkecie. Jednak nie utkniesz po prostu czekając, aż twój potężny zbawca pojawi się na scenie, ponieważ będziesz zaangażowany w bitwę podczas czekania, a wykonywanie kombinacji i doskonałych uników w jakiś sposób w cudowny sposób skróci czas podróży Saitamy.

Podczas gdy zegar tyka, nadal będziesz miał dużo czasu, aby zadać kilka przyzwoitych ciosów, zanim Saitama ukradnie show jednym ciosem kończącym. Dostępna jest dla ciebie standardowa gama gier walki, składająca się z lekkich, ciężkich, ładowanych ataków i specjalnych ruchów, które są budowane za pomocą miernika. Wszystko to jest zgrabnie przedstawione graczowi, jest czytelne, zrozumiałe i, co najważniejsze, gotowe do użycia, bez konieczności bycia fanatykiem bijatyk. Wyciąganie dostępnych kombinacji ruchów, a także ustalanie czasu na uniki pozwala na mistrzostwo, ale umiejętności niekoniecznie są konieczne do walki, ponieważ wszystkie krzykliwe ataki specjalne są dostępne po prostym naciśnięciu przycisku, który następnie pokazuje, co ty może robić od tego momentu.

One Punch Man: A Hero Nobody Knows oferuje również ogromną, choć pustą arenę walki, na której możesz swobodnie walczyć i biegać. Daje to (dosłownie) nową głębię grze, ponieważ pozycjonowanie staje się kluczową częścią gry. Jesteś w stanie unikać ataków w praktycznie dowolny sposób, więc masz możliwość robienia uników w pobliżu, aby odpowiedzieć, lub oddalenia się od przeciwnika, aby przygotować się na resztę walki. Z tego powodu granie na sztuczną inteligencję jest również trywialne, ponieważ zwykłe bieganie po krawędziach ogromnej areny sprawi, że sztuczna inteligencja będzie miała trudności z nadrobieniem zaległości, nawet z uniwersalnymi umiejętnościami ruchu, aby zamknąć lukę, więc technicznie jesteś w stanie po prostu biegać krąży i po prostu czekaj, aż Saitama się pojawi i wykona całą ciężką pracę za ciebie (lub dla drugiego zespołu, w zależności od tego, do kogo go przydzieliłeś).

Niestety, chociaż walka była zabawna i świetna do oglądania, sztuczna inteligencja, która była na wystawie, nie stanowiła wyzwania. Mogli od czasu do czasu uzyskać dobrą kombinację, aby zabić trochę twojego zdrowia i byli całkiem przyzwoity w unikaniu, ale nigdy nie stanowili większego zagrożenia. Mam nadzieję, że byli po prostu słabi w tej wersji, aby dać szansę dziennikarzom takim jak ja. Jeśli jednak są tak słabi w pełnej grze bez dostępnych trudniejszych poziomów trudności, możesz mieć ochotę na większe wyzwanie.

W buildzie, do którego dostaliśmy dostęp, było dużo walk, ale kompletny brak fabuły. Postacie wyrzucały sobie nawzajem krótkie żarty przed rozpoczęciem walki. Chociaż fabuła w żadnym wypadku nie jest obowiązkowa, zwłaszcza, że ​​walka i akcja powinny być na pierwszym planie, fajnie byłoby zobaczyć historię obracającą się wokół Saitamy i przyjaciół, niezależnie od tego, czy łączyła się z anime, czy działała jako samodzielna.

Z drugiej strony bycie oficjalnie licencjonowaną grą oznacza, że ​​wszystko wygląda dokładnie tak, jak powinno. Każdy wojownik dostępny do gry miał własne unikalne animacje, które idealnie pasują do jego charakteru i stylu, z efektownymi specjalnymi atakami i super ruchami, które wyglądają, jakby zostały wyjęte prosto z samego anime. W wersji, w którą grałem, było tylko sześć grywalnych postaci: Saitama, Genos, Terrible Tornado, Silverfang, Mumen Rider i Speed-o'-Sound Sonic, ale od tego czasu ogłoszono więcej, więc skromny skład powinien otrzymać dość znaczny wzrost .

One Punch Man: A Hero Nobody Knows to już świetna zabawa, pomimo braku fabuły. Nigdy nie przepadałem za bijatykami, ale to był niezaprzeczalnie dobry czas na przedzieranie się przez sztuczną inteligencję, niezależnie od tego, czy Saitama przychodzi na ratunek, czy rzuca swoim przeciwnikom dziewięć motocykli z rzędu z Mumen Riderem. Jednak tylko czas pokaże, czy One Punch Man: A Hero Nobody Knows przetrwa, czy też zostanie znokautowany jednym ciosem.

Więcej na tematy: bandai namco, gra walki, One Punch Man: Hero Nikt nie wie, zapowiedź, Spike Chunsoft

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *