Microsoft odpowiada na obawy Salesforce dotyczące umowy LinkedIn

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Microsoft-linkedin-1

Zeszłej nocy poinformowaliśmy, że Salesforce podniósł swoje obawy dotyczące proponowanego przez Microsoft przejęcia LinkedIn. Burke Norton, dyrektor prawny Salesforce, powiedział, że proponowane przez Microsoft przejęcie LinkedIn zagraża przyszłości innowacji i konkurencji. Salesforce uważa, że ​​dzięki przejęciu na własność unikalnego zbioru danych LinkedIn obejmującego ponad 450 milionów specjalistów w ponad 200 krajach, Microsoft będzie w stanie odmówić konkurencji dostępu do tych danych, a tym samym uzyskać nieuczciwą przewagę konkurencyjną.

Salesforce uważa, że ​​rodzi to poważne problemy z prawem antymonopolowym i prywatnością danych, które muszą być w pełni zbadane przez organy ds. konkurencji i prywatności danych w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Zamierzamy ściśle współpracować z regulatorami, prawodawcami i innymi interesariuszami, aby udowodnić, że ta fuzja jest antykonkurencyjna.

Brad Smith, główny prawnik Microsoftu, wydał późną nocą następujące oświadczenie dotyczące tego problemu:

Salesforce może nie być świadomy, ale umowa została już zatwierdzona do sfinalizowania w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Brazylii. Zależy nam na kontynuowaniu pracy nad wprowadzeniem konkurencji cenowej na rynek CRM, na którym Salesforce jest dominującym uczestnikiem, który dzisiaj pobiera od klientów wyższe ceny.

Microsoft nie uzyskał jeszcze zgody Komisji Europejskiej na przejęcie LinkedIn. Po skargach Salesforce ciekawie będzie zobaczyć, czy Komisja Europejska zatwierdzi transakcję taką, jaka jest.

Więcej na tematy: EC, Komisja Europejska, ftc, linkedin, Microsoft, sprzedawca, Dyrektor Generalny Salesforce

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *