Microsoft patentuje ostateczną kontrolę rodzicielską dla helikopterów

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Powszechnie uważa się, że najlepszym sposobem zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa w Internecie jest edukacja i odpowiedni nadzór, na przykład posiadanie komputera w publicznym miejscu w domu, a nie w sypialni.

Jednak w czasach, gdy ośmiolatkowie mają smartfony, niektóre z tych starych lekcji nie są już odpowiednie, co doprowadziło do złożenia przez Microsoft wniosku o patent, który umożliwiłby rodzicom wirtualną obecność ponad ramieniem dziecka, nawet gdy korzystają ze smartfona.

Patent „Monitorowanie rodzicielskie w czasie rzeczywistym” powinien w rzeczywistości być narzędziem do monitorowania dzieci w czasie rzeczywistym i wyznaczałby wirtualne granice wokół komunikacji dziecka, wykraczające poza to, kiedy się komunikuje, ale także z kim, treść wiadomości, rodzaj wiadomości (tekst, obrazy lub wideo), a nawet byłby w stanie wykryć, czy wiadomości mają charakter jednoznacznie seksualny.

Poza tym usługa automatycznie wysyłałaby powiadomienia do rodziców w przypadku przekroczenia granic, prowadziła rejestr wiadomości, a nawet odzwierciedlała wiadomości do rodziców w czasie rzeczywistym.

Ponadto usługa będzie działać zarówno z aplikacjami zgodnymi, jak i niezgodnymi, chociaż Microsoft nie wyjaśnia, w jaki sposób miałby sobie z tym poradzić, choć może to obejmować przechwytywanie komunikacji w rzeczywistej warstwie sieciowej.

Oczywiście, jeśli jesteś pełnoletni i myślisz, że jesteś bezpieczny przed atakiem upoważnionego mężczyzny w środku, patent wyraźnie stwierdza: „użytkownik podrzędny w tym przypadku niekoniecznie odnosi się do rzeczywistego dziecka, ale do dowolnego użytkownika podrzędnego. Użytkownik podrzędny może podlegać wielu użytkownikom administracyjnym, przy czym każdy użytkownik administracyjny może edytować ustawienia i zatwierdzać komunikację,”, co oznacza, że ​​ta usługa może znaleźć się na Twoim następnym komputerze w pracy, jeśli Microsoft faktycznie ją wdroży.

Czy nasi czytelnicy, rodzice, uważają, że tak natrętny system ma miejsce? Daj nam znać poniżej.

Więcej na tematy: Microsoft, kontrola rodzicielska, patent