Microsoft, nie zapomnij o własnych produktach
2 minuta. czytać
Opublikowany
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Kilka tygodni temu informowaliśmy już o problemach ze skalowaniem aplikacji na Lumii 1520 z systemem Windows Phone 8.1. Dzisiaj, po oficjalnym udostępnieniu dużej aktualizacji i uruchomieniu podglądu przez kilka miesięcy, coraz więcej twórców aplikacji optymalizuje swoje aplikacje pod kątem – nazwijmy to – skalowania do phabletów. Nadal wiele aplikacji ma problemy ze skalowaniem, ale sytuacja uległa poprawie.
Jednak jedna firma naprawdę musi nadążyć, w dwóch przypadkach, i jest to oczywiście Microsoft.
Po pierwsze, muszą skłonić programistów do optymalizacji swoich aplikacji lub sprawić, by proces stał się automatyczny, więc aplikacje automatycznie obsługują skalowanie phabletów. Ale po drugie, Microsoft musi zacząć wspierać własne urządzenia własnymi aplikacjami. Oprócz Bing News i Sports inne aplikacje Bing nadal nie skalują się prawidłowo, a nawet Skype, który właśnie otrzymał dzisiaj aktualizację, nie wygląda prawidłowo.
Problemem nie jest skalowanie aplikacji, ale to, że Microsoft nie stara się zapewnić klientom jak najlepszych wrażeń. Jeśli firma wypuszcza produkt, musi go wspierać, inaczej nikt go nie kupi. A Windows Phone, choć rośnie, naprawdę potrzebuje większej liczby klientów, ale z takim nastawieniem (mam na myśli nie tylko telefon, ale także system operacyjny, który wciąż boryka się z kilkoma błędami/wadami konstrukcyjnymi nawet po ostatecznym wydaniu, a także niespójne, dziwne zachowanie – och i wciąż nie widzę zbyt wiele w tej strategii „Windows First”) i tak powolny rozwój Windows Phone nigdy nie stanie się tak duży, jak chce Microsoft – a co gorsza, jego udział w rynku może się zmniejszyć.
Znowu nie chodzi o to, jak wszystko wygląda, ale o to, żeby Microsoft (jak się wydaje) nie dbał.