Podobnie jak Apple, Microsoft również przekazał dane członków Kongresu Departamentowi Sprawiedliwości Trumpa
3 minuta. czytać
Opublikowany
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Niedawno ujawniono, że Departament Sprawiedliwości Donalda Trumpa wszczął szeroko zakrojone śledztwo w sprawie wycieków do Białego Domu w 2017 roku, w którym zażądano informacji o wielu demokratycznych członkach Kongresu, ich rodzinie i znajomych z amerykańskich firm technologicznych.
Apple niedawno poinformował podmioty o tajnym śledztwie po wygaśnięciu nakazu knebla Departamentu Sprawiedliwości, a teraz Microsoft potwierdził również, że przekazał powiązane dane Departamentowi Sprawiedliwości.
„W 2017 r. Microsoft otrzymał wezwanie do sądu dotyczące osobistego konta e-mail. Jak powiedzieliśmy wcześniej, uważamy, że klienci mają konstytucyjne prawo wiedzieć, kiedy rząd zażąda ich wiadomości e-mail lub dokumentów, a my mamy prawo im to powiedzieć” – podała firma w oświadczeniu dla Codzienna poczta.
„W tym przypadku nie mogliśmy powiadomić klienta przez ponad dwa lata z powodu nakazu kneblowania. Gdy tylko nakaz wygaśnięcia wygasł, powiadomiliśmy klienta, który powiedział nam, że jest pracownikiem Kongresu”.
Uważa się, że Google otrzymało podobny wniosek, ale w przeciwieństwie do Apple i Google, firma oparła się nakazowi, a New York Times powiedział, że Google walczył z nakazem kneblowania w wezwaniu, aby przekazać rządowi dane w e-mailach czterech reporterów The New York Times. To wezwanie było częścią tego samego śledztwa w sprawie przecieków administracji Trumpa.
„Będziemy nadal agresywnie dążyć do reform, które nakładają rozsądne ograniczenia na tajemnicę rządową w takich przypadkach”, powiedział Microsoft w oświadczeniu, podczas gdy Apple powiedział: „Regularnie kwestionujemy nakazy, wezwania do sądu i nakazy zachowania poufności i zobowiązaliśmy się do informowania klientów, których to dotyczy żądań rządowych w ich sprawie tak szybko, jak to możliwe”.
Śledztwo zostało porównane do nadużycia władzy przez Nixona i może stać się przedmiotem zarzutów karnych przeciwko Trumpowi.
„Biuro Generalnego Inspektora Departamentu Sprawiedliwości (OIG) inicjuje przegląd wykorzystania wezwań sądowych i innych organów prawnych w celu uzyskania zapisów dotyczących komunikacji członków Kongresu i osób powiązanych oraz mediów w związku z ostatnimi dochodzeniami w sprawie rzekomych nieautoryzowanych ujawnień informacji przekazywanych mediom przez urzędników państwowych” – powiedział w oświadczeniu inspektor generalny Departamentu Sprawiedliwości Michael Horowitz.
„Przegląd zbada zgodność Departamentu z obowiązującymi politykami i procedurami Departamentu Sprawiedliwości oraz czy jakiekolwiek takie wykorzystanie lub dochodzenia były oparte na niewłaściwych przesłankach. Jeśli okoliczności to uzasadniają, OIG rozważy inne kwestie, które mogą pojawić się podczas przeglądu”.