Google wyłącza dane o ruchu na żywo w Mapach Google na Ukrainie podczas ataku

Ikona czasu czytania 3 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Logo Google Maps na telefonie przed flagą Ukrainy
Google potwierdził w niedzielę Reuterowi, że funkcja Map Google dostarczająca dane o ruchu na żywo została tymczasowo wyłączona w celu ochrony bezpieczeństwa Ukrainy.

W tej erze technologia cyfrowa okazała się potencjalnym narzędziem wojny lub pokoju. W związku z tym firma Google potwierdziła w niedzielę agencji Reuters, że funkcja Map Google dostarczająca aktualne dane o ruchu drogowym została tymczasowo wyłączona w celu ochrony bezpieczeństwa Ukraina, który jest obecnie atakowany przez sąsiednią Rosję.

Inwazja Rosji na Ukrainę zmusiła ludność cywilną do ucieczki z tego obszaru. Jednak te ruchy mogą zostać ujawnione za pomocą funkcji Mapy Google, która zapewnia wgląd w aktualne warunki drogowe. W związku z tym, po konsultacjach z niektórymi źródłami oraz władzami regionalnymi, Google zweryfikował wyłączenie tej funkcji dla Ukrainy na całym świecie. Niemniej jednak informacje o ruchu drogowym w Mapach Google będą nadal dostępne dla kierowców korzystających z funkcji nawigacji zakręt po zakręcie w okolicy. 

Jak to działa? 

Inteligencja typu open source (OSINT) wykorzystuje dostępne dane online, aby uzyskać obraz tego, co dzieje się w terenie. Na przykład Mapy Google wykorzystują dane o ruchu na żywo przesyłane anonimowo za pośrednictwem smartfonów, aby otrzymywać informacje o dużym natężeniu ruchu i przeciążonych firmach. Wolno poruszające się lub nieruchome sygnały dałyby wgląd w to, że droga jest zatłoczona. 

Jak ta informacja stanowi zagrożenie? 

Eksperci twierdzą, że te dane mogą dostarczyć informacji na temat postępów ataku. W rzeczywistości ekspert Open-source Intelligence (OSINT), profesor Jerry Lewis z Middlebury Institute, powiedział Motherboard, że prawdopodobnie są jednymi z pierwszych, którzy widzieli inwazję. I zobaczyli to w aplikacji drogowej po zauważeniu nietypowych „korków” na granicy z Ukrainą. 

Chociaż te dane mogą dać cenne spostrzeżenia, zazwyczaj należy je interpretować z innymi wiarygodnymi źródłami, ponieważ nie dają pełnego obrazu. Benjamin Strict, dyrektor ds. dochodzeń w Centre of Information Resilience, powiedział BBC, że te dane mogą być przydatne, ale nie dają pełnego obrazu. W związku z tym ważne jest, aby dokładnie sprawdzić, aby uniknąć błędnej interpretacji. 

Na przykład „korki” dostrzeżone przed atakiem na Biełgorodzie w Rosji do granicy z Ukrainą były raczej wysyłane ze smartfonów cywilów zatrzymanych na blokadach niż ze smartfonów żołnierzy. 

Kto może wykorzystać te informacje? 

Takie mapowanie online może ujawnić cenne informacje, nawet nieumyślnie. Na przykład, gdy Stava, aplikacja śledząca kondycję, ujawniła aktywność swoich użytkowników w 2017 roku, nieumyślnie ujawniła również lokalizację niektórych tajnych baz armii amerykańskiej. Udostępniane online dane o trasach ćwiczeń można wykorzystać do wykrywania obiektów za granicą. 

Jak powiedział profesor Lewis do płyty głównej, te dane są rzeczywiście przydatne i mogą być całkiem fajne, jeśli zostaną prawidłowo wykorzystane. Ale firmy muszą przyznać, że mogą być również przydatne dla Rosji, która może próbować zlokalizować ofensywę z Ukrainy. Rzeczywiście, narzędzia te mogą dostarczyć cennych informacji każdemu w internecie z dowolnej strony konfliktu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *