Aplikacje a bzdury — które popularne aplikacje są kiepsko zrobione?

Ikona czasu czytania 6 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Microsoft ogłosił wczoraj zestaw zmian w egzekwowaniu wytycznych dotyczących sklepów Windows. Ponieważ Microsoft przenosi sklep Windows do punktu kompleksowej obsługi multimediów i aplikacji, czyszczenie sklepu z oprogramowania typu junkware i spamu jest teraz priorytetem dla firmy. Te wzmocnione wytyczne są wyjaśnione na blogu Microsoftu tutaj, ale główna idea ćwiczenia jest podsumowana w akapicie otwierającym:

Na dzień dzisiejszy wprowadzamy bardziej solidne podejście do 10.1 polityka certyfikacji aplikacji („Distinct Function & Value; Accurate Representation”) zarówno dla nowych, jak i istniejących aplikacji, aby zapewnić klientom łatwe znajdowanie wartościowych i wysokiej jakości aplikacji podczas zakupów w Sklepie Windows. Te zmiany pomogą klientom szybciej znaleźć aplikacje, których konkretnie szukają. Zidentyfikujemy aplikacje, które nie są zgodne z zasadami, informując programistów o znalezionych przez nas problemach i usuwając aplikacje, które ich nie spełniają. Ten wysiłek skupi się na czterech obszarach, które opiszę bardziej szczegółowo w tym poście:

  • Eliminowanie bałaganu w aplikacji
  • Zapewnienie odpowiedniej ceny aplikacji
  • Wyróżnianie aplikacji informacyjnych
  • Zapewnienie odpowiednich tytułów aplikacji i słów kluczowych

To wszystko dobrze i jako ludzie, którzy napisali kilka artykułów na temat jakości sklepu z aplikacjami, ta zmiana jest przez nas mile widziana. Jednak w takich czasach, podczas gdy Microsoft zawsze prawie usuwa niewielkie aplikacje, które naruszają ich warunki, odporność jest przyznawana aplikacjom, które mają dużą popularność. Czasami niesłusznie. Czytelnicy będą mieli listę aplikacji, które wyraźnie nie mają powodu, aby nadal być w sklepie. Aby rozpocząć tę dyskusję, skoncentruję się na trzech popularnych aplikacjach w sklepie Windows Phone, które (dla mnie) wpadają w konflikt Wytyczne Microsoft. Tumblr – Tumblr to jedna z głównych aplikacji do tworzenia treści na wszystkich platformach, która obecnie jest zbędna w sklepie Windows Phone. Aplikacja została wydana w 2013 roku i ostatnia aktualizacja w tym samym roku. Co gorsza, aplikacja ma błąd, który sprawia, że ​​zwiększa się ona wraz z częstszym jej używaniem. W rzeczywistości często brakuje mi miejsca w telefonie po 5 minutach przeglądania Tumblra. Nie publikowanie, nie przesyłanie gifów, po prostu przeglądanie.

  • Twoja aplikacja nie może zagrażać bezpieczeństwu użytkownika ani bezpieczeństwu lub funkcjonalność urządzenia (urządzeń) Windows lub Windows Phone, systemu lub powiązanych systemów i nie może potencjalnie wyrządzić szkody użytkownikom lub innym osobom.

Oczywiste jest, że korzystanie z Tumblra może osłabić zdolność mniej doświadczonego użytkownika (tego, który może nie sprawdzać wyczucia pamięci) do korzystania z urządzenia. Gdy telefony z systemem Windows Phone zapełniają się miejscem, uruchamianie aplikacji staje się prawie niemożliwe. Użytkownicy, którzy mają je jako główne urządzenia komputerowe (dzieci, ludzie z krajów trzeciego świata) mogą nie mieć możliwości zrozumienia, co zrobili źle, ponieważ nie byliby nawet w stanie sprawdzić przeglądarki. Jest to wyraźne naruszenie powyższej zasady i gdyby był to bardziej ostrożny programista, zostałoby to naprawione. Instagram Beta – Instagram to kontrowersyjna sprawa dla użytkowników Windows Phone. Z jednej strony mamy w pełni funkcjonalną aplikację innej firmy 6tag dla tych, którzy chcieliby faktycznie korzystać z Instagrama. Z drugiej strony mamy prawie wycofaną aplikację Instagram Beta, która nie otrzymała aktualizacji od roku i w ogóle nie jest uznawana przez firmę. Nie wierzysz nam? Sprawdź stronę historii Instagrama tutaj, można by pomyśleć, że nie uruchomili jeszcze aplikacji Windows Phone.

  • Twoja aplikacja musi być w pełni funkcjonalny i oferuj klientom unikalna, kreatywna wartość lub użyteczność.

Instagram Beta nie jest w pełni funkcjonalną aplikacją ze względu na status Beta. Istniał w sklepie z założeniem, że będzie aktualizowany, dopóki nie osiągnie parzystości funkcji. A jednak jesteśmy tutaj, dwa lata później, wciąż Beta.

Chcieliśmy jak najszybciej udostępnić Instagram osobom korzystającym z Windows Phone, więc skupiliśmy się na tworzeniu niesamowitych wrażeń z podstawowymi funkcjami Instagrama. Jeszcze nie skończyliśmy, a nasz zespół będzie nadal rozwijał aplikację Windows Phone, aby nadal udostępniać funkcje i zapewniać najlepszy możliwy Instagram.

W obecnej formie własna aplikacja Instagrama nie oferuje klientom niczego, czego nie oferuje wiele aplikacji innych firm na Windows Phone. Sam w sobie nie robi nic szczególnie dobrego i dobrze istnieje jako przypomnienie symbolicznej obecności Instagrama na Windows Phone. YouTube – Nie ma aplikacji YouTube na Windows Phone. „Aplikacja” opracowana przez Microsoft to nic innego jak skrót internetowy do mobilnej witryny YouTube. To nawet nie opakowanie internetowe, ściśle mówiąc, tylko kafelek, który prowadzi do strony internetowej. Nie powinienem nawet cytować tutaj wskazówek dla programistów. Jedyne pytanie, które należy tutaj zadać, to „Czy byłby to inny programista, czy Microsoft zezwoliłby na ich aplikację w sklepie?”.

  • Zrzuty ekranu, nazwa aplikacji, nazwa programisty, kafelek, kategoria i opis aplikacji oraz wszelkie inne powiązane metadane, które udostępniasz wraz z aplikacją, powinny ułatwić użytkownikowi zrozumienie funkcji, funkcji i wszelkich ważnych ograniczeń aplikacji.

Ostatecznie jest to tylko ćwiczenie myśli. W rzeczywistości istnieje jedno prawo dla sławnych i jedno dla nie tak sławnych. Gdyby te aplikacje były tworzone przez słabszych programistów, nie ma wątpliwości, że Microsoft nawet nie pozwoliłby im przejść. Z drugiej strony to dość wstyd, że duże firmy nie rozważają utrzymywania swoich usług na poziomie parytetu lub prawie parytetu na wszystkich platformach. Fakt, że własna wersja beta Instagrama jest najgorszą aplikacją na Instagram na platformie Windows  wszędzie mówi sama w sobie. Rozumiem, że większe firmy mają większe pole manewru, ponieważ są one bardziej widoczne, ale na myśl przychodzi termin „uwolnienie się za licencje”. Dźwięk w komentarzach poniżej. Gdyby zasady były stosowane jednakowo, które „popularne” aplikacje „głównego nurtu” ugryzłyby się w kurz. LinkedIn? Google? Daj nam znać w komentarzach poniżej.

Więcej na tematy: Instagram, Tumblr, sklep z telefonami z systemem Windows, youtube