Spojrzenie na politykę prywatności Microsoft, Yahoo i Google

Ikona czasu czytania 3 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Microsoft był ostatnio pod burzą krytyki z powodu czytania e-maili z konta Hotmail blogera powiązanego z byłym pracownikiem Microsoftu, który ujawnił kompilacje Windows 8. Microsoft przejrzał konto Hotmail bez uzyskania nakazu sądowego. Jednak ta kwestia jest nieco bardziej zniuansowana, niż się wydaje. W rzeczywistości korporacja nie może uzyskać nakazu sądowego na przeszukanie samej siebie. Wiceprezes i zastępca głównego radcy prawnego firmy Microsoft wydali oświadczenie wyjaśniające sprawę:

Sądy nie wydają nakazów uprawniających do samodzielnego przeszukania, ponieważ oczywiście taka kolejność nie jest potrzebna. Więc nawet jeśli wierzymy, że mamy prawdopodobną przyczynę, nie jest możliwe zwrócenie się do sądu o nakazanie nam samodzielnego przeszukania. Jednak nawet my nie powinniśmy przeszukiwać własnej poczty e-mail i innych usług dla klientów, chyba że okoliczności uzasadniałyby orzeczenie sądowe, jeśli takie byłoby dostępne.

Firma Microsoft wydała pewne wytyczne dotyczące wyszukiwania danych klientów podczas dochodzeń wewnętrznych: Microsoft wprowadza zmiany w swoich wewnętrznych zasadach dotyczących podsłuchiwania danych klientów

W kontekście tej sytuacji spójrzmy na wąski segment polityki prywatności poczty elektronicznej. Patrząc na warunki usług Microsoft, Yahoo i Google, wszystkie trzy korporacje wyraźnie określiły prawo dostępu do komunikacji w celu ochrony własnej własności intelektualnej.

Microsoft Warunki korzystania z usługi:

Możemy uzyskać dostęp lub ujawnić informacje o Tobie, w tym treść Twojej komunikacji, w celu: (a) przestrzegania prawa lub odpowiedzi na zgodne z prawem żądania lub procesy prawne; (b) chronić prawa lub własność firmy Microsoft lub naszych klientów, w tym egzekwowanie naszych umów lub zasad regulujących korzystanie z Usługi; lub (c) działać w dobrej wierze, że taki dostęp lub ujawnienie jest konieczne w celu ochrony osobistego bezpieczeństwa pracowników, klientów lub społeczeństwa Microsoft.

Yahoo Warunki korzystania z usługi:

Przyjmujesz do wiadomości, wyrażasz zgodę i zgadzasz się, że Yahoo może uzyskać dostęp, utrzymywać i ujawnić informacje o swoim koncie i treści jeśli jest to wymagane przez prawo lub w dobrej wierze, że takie zachowanie dostępu lub ujawnienie jest uzasadnione w celu: (i) przestrzegania procedury prawnej; (ii) egzekwować TOS; (iii) odpowiadać na roszczenia, że ​​jakakolwiek Treść narusza prawa osób trzecich; (iv) odpowiadać na Twoje prośby o obsługę klienta; lub (v) chronić prawa, własność lub bezpieczeństwo osobiste Yahoo, jej użytkowników i opinii publicznej.

Google'a Warunki korzystania z usługi:

Będziemy udostępniać dane osobowe firmom, organizacjom lub osobom spoza Google jeśli jesteśmy przekonani w dobrej wierze, że dostęp, wykorzystanie, zachowanie lub ujawnienie informacji jest zasadnie konieczne do:

  • spełnić wszelkie obowiązujące przepisy prawa, regulacje, procedury prawne lub wykonalne żądanie rządu.
  • egzekwowania obowiązujących Warunków świadczenia usług, w tym badania potencjalnych naruszeń.
  • wykrywać, zapobiegać lub w inny sposób rozwiązywać problemy związane z oszustwami, bezpieczeństwem lub problemami technicznymi.
  • chronić przed naruszeniem praw, własności lub bezpieczeństwa Google, naszych użytkowników lub opinii publicznej, zgodnie z wymogami lub dozwolonymi przez prawo.

Słowo „własność” w tym kontekście odnosi się do „własności intelektualnej”, która może być wszystkim, nad czym mogą pracować firmy. Ale ważniejsze jest to, jak podobne są warunki świadczenia usług dla wszystkich trzech firm. Jak można było sądzić, czytając inne media, Microsoft nie jest jedyną firmą, która jest w stanie odczytać dane swoich własnych klientów. W rzeczywistości Google robi to w sposób wyraźny i ciągły w celu obsługi reklam.

Podzielę się swoimi przemyśleniami na temat tej sytuacji w kolejnym poście, ale Kip Kniskern z LiveSide napisał dobry wstępniak, który odzwierciedla niektóre z moich przemyśleń: Czy sam Microsoft Scroogle? Kilka przemyśleń i reakcja firmy na historię przecieków Kibkala/Canouna

Źródło (-a): Google, Yahoo

Więcej na tematy: google, hotmail, perspektywy, Prywatności, regulamin, yahoo