Stephen Elop wyjaśnia, dlaczego Nokia kontynuuje ekspansję na rynku amerykańskim

Ikona czasu czytania 3 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Ostatnie i historyczne wyniki Nokii w USA jasno pokazują, że nie jest to jeden z najbardziej udanych rynków firmy, pomimo wielu drogich premier ze znaczną promocją przez Nokię, Microsoft, a nawet ich partnerów.

W rzeczywistości w ostatnim kwartale (II kwartał 2 r.) Nokia sprzedała mniej niż 2013% (7 500,000) swoich smartfonów w regionie, pomimo posiadania bardzo przyjaznego dla USA systemu operacyjnego.

W ostatnim Financial Call Stephen Elop został zapytany, czy jest jakiś sens w inwestowaniu na tym rynku dla tak ograniczonych zwrotów, ale Stephen wyjaśnił skutki ich działalności, które miały reperkusje daleko wykraczające poza rynek amerykański.

Zobacz transkrypcję po przerwie.

Ryszard Kramer – Badania Arete

Stephen, masz teraz około ośmiu ćwiartek z rzędu około 0.5 miliona jednostek w Ameryce Północnej. Czy możesz po prostu określić dla akcjonariuszy i inwestorów, równoważąc wartość sygnalizacyjną rynku amerykańskiego, czy możesz uzasadnić koszt dalszego zdobywania tam udziału w rynku? A co może się stać, jeśli to się nie poprawi?

Stephen Elop – Prezes i dyrektor naczelny, przewodniczący Nokia Leadership Team, dyrektor

Dzięki, Richardzie. W odniesieniu do Ameryki Północnej, w szczególności rynku amerykańskiego, wierzymy dość mocno, że wartość sygnalizacyjna tego rynku jest wysoka. Mierzymy to dość dokładnie, badając wpływowe osoby na zakupy na całym świecie i stopień, w jakim na przykład potężna premiera Lumii 1020 w Stanach Zjednoczonych znajduje odzwierciedlenie na całym świecie i jak to jest odbierane, i wszystko, od doniesień prasowych po blogera. zasięg na zachętę programistów do tworzenia aplikacji dla Windows Phone i tak dalej i tak dalej, a to jest po prostu niesamowita ilość wpływu na rynek amerykański.

Teraz jest to trudny rynek. Jednocześnie, jeśli spojrzysz po kolei, zauważyliśmy ulepszenia w Ameryce Północnej, z których jesteśmy zadowoleni. W dużej mierze z tyłu 928 wjeżdżającego do Verizon i 520 w T-Mobile, a także na wielu rynkach detalicznych. I oczywiście mamy kilka bardzo ekscytujących produktów. Właśnie pojawia się nasz produkt, w szczególności Lumia 1020, która po raz pierwszy od listopada wnosi trochę świeżości również do AT&T.

Uważamy więc, że to naprawdę ważne. Pomaga nam również standard staranności, jaką operatorzy z USA przykładają do jakości produktów. Przechodzenie przez laboratorium AT&T na wczesnym etapie jest czymś, co bardzo nam pomaga na całym świecie. Dlatego nadal mocno wierzymy, że sygnalizowanie wartości jest dużą inwestycją. Musimy działać lepiej. Musimy się przebić. Wiemy więc, że czeka nas dużo ciężkiej pracy, ale pozostajemy zaangażowani w sprawy obu Ameryk.

Krótko mówiąc, konkurowanie na rynku amerykańskim pomaga przekonać deweloperów i klientów, zarówno w USA, jak i poza nim, do obsługi platformy, a nawet pomaga w kontroli jakości.

Biorąc pod uwagę wypowiedzi Stephena Elopa, czy nasi czytelnicy zgadzają się, że Nokia powinna nadal przekazywać zasoby do USA, czy też, biorąc pod uwagę, że 93% Lumii jest sprzedawanych gdzie indziej, czy Nokia powinna przestawić się na inny cel? Daj nam znać poniżej.

Więcej na tematy: nokia, Stephen Elop, USA, Windows Phone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *