Recenzja: Monster Jam: Steel Titans to leniwy symulator monster trucka z kryzysem tożsamości

Ikona czasu czytania 6 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Recenzja na PC.

Monster Jam: Steel Titans prawdopodobnie nie jest grą wyścigową, którą najbardziej ekscytowali się w tym sezonie. Ten symulator monster trucka z pewnością nie musi się martwić o dzielenie się rynkiem z jakąkolwiek konkurencją. Jako pierwszy z serii od Path of Destruction z 2010 roku, Steel Titans ma na celu dostarczenie niszowej, ale wysokiej jakości rozgrywki. Niestety w tej okrutnej branży cele programisty nie zawsze stają się rzeczywistością.

Steel Titans utknął w niezręcznej krainie, w której nie może zdecydować, czy jest to gra zręcznościowa, czy symulacyjna. Monster trucki mają za sobą znaczną masę i wymagają umiejętnego zarządzania przepustnicą, aby jechać w linii prostej. Jednak szalone backflipy, jazdę na kole i najdziksze obroty można wykonać z łatwością. Próbując jednocześnie zapewnić fizykę w stylu arcade i symulacji, Steel Titans nie zapewnia żadnego z nich. Ten kryzys tożsamości zanurza fizykę jazdy Monster Jam w wiecznej puli przeciętności.

Niewiele lepsza jest także struktura jego kampanii podstawowej. Wydarzenia są podzielone na wyścigi, akrobacje i pojedynki łeb w łeb. Steel Titans faktycznie oferuje kilka innych trybów, w tym punkty nawigacyjne i zniszczenie w czasie, ale są one słabo zaimplementowane w trybie kampanii. W rzeczywistości prawie wcale nie są wdrażane. Wcześniejsze mistrzostwa wykorzystują różne typy wydarzeń, ale późniejsze serie, które stanowią większość kampanii Stalowego Tytana, po prostu zmieniają główne trzy w kółko.

Podczas gdy okrągłe pojedynki typu head-to-head są dalekie od rozrywki, jest to cholernie lepszy widok niż wyścigi na torze Steel Titan. Wyścigi na torach monster truckiem mogą brzmieć fajnie, ale ich symulacja jest powstrzymywana przez kilka naturalnych czynników. Przede wszystkim monster trucki nie są zbyt szybkie. Rekord świata jest utrzymywany przez The Raminator z prędkością zaledwie 99.1 mil na godzinę. Podobnie ciężarówki w Steel Titans osiągają prędkość około 100 mil na godzinę. Współczesna hybryda Toyoty Prius może osiągnąć prędkość 112 mil na godzinę. Po drugie, same tory przypominają Excite Bike z 1984 roku: to tylko długie, brudne proste wypełnione powtarzalnymi skokami. Z drugiej strony, nawet Excite Bike wymagał pewnego stopnia kontroli powietrza, aby odnieść sukces. To nie jest wymóg, aby stłumić ograniczoną sztuczną inteligencję w Monster Jam.

Obecny pułap umiejętności praktycznie nie istnieje. Przytrzymaj przyspieszenie przez około 30 sekund, aż w końcu dotrzesz do zakrętu. Hamowanie zwykle nie jest wymagane, a samo puszczenie gazu i jazdę wybiegiem w zupełności wystarczy. Niektóre z późniejszych wydarzeń na obwodzie mogą trwać kilka przyprawiających o dreszcze minut. Kiedy gra wyścigowa nie oferuje wyzwania Asseto Corsa ani szalonej zabawy Burnout, zaczynasz się zastanawiać, jaki jest cel Steel Titans.

W krótkich seriach wydarzenia kaskaderskie są zabawne, ale nowość mija prędzej niż później. Dwa formaty to akrobacje freestyle i akrobacje na dwóch kołach. To drugie wymaga wykonania dwukołowego wyczynu dla każdej kombinacji, w przeciwnym razie nie będzie się liczył. Szybko zorientowałem się, że wykonywanie prostych przewrotów w kółko jest więcej niż wystarczające, aby wygrać każde z tych wydarzeń. W przypadku większości z tych wydarzeń ostatnią minutę spędzam na YouTube lub innej stronie, ponieważ już wygrałem. W przypadku wersji dwukołowej wystarczyło wylądować na przednich kołach i balansować ciężarówką przez mniej więcej sekundę. To o wiele łatwiejsze, niż mogłoby się wydawać. Tak łatwo, że robienie salta w tył monster truckiem znudziło się przed czwartym lub piątym wydarzeniem, a nawet wtedy ta liczba może być trochę hojna.

Istnieje dość imponująca kolekcja zaledwie 30 licencjonowanych monster trucków do wykorzystania. Każda ciężarówka wymaga oddzielnych ulepszeń w kategoriach zrozumiałych, takich jak prędkość maksymalna, przyspieszenie i przyczepność. Nie zauważyłem większych różnic między jakimikolwiek dwoma w pełni zmodernizowanymi ciężarówkami. Wydaje się, że wszystkie one osiągają tę samą prędkość maksymalną i czują się tak samo, więc możesz wybrać ten, który wygląda najlepiej. Trudno jest przejść z jednej ciężarówki na drugą w dalszej części kampanii w grze. Ponieważ ulepszeń nie można przenosić, oznacza to, że musisz ulepszyć nową ciężarówkę od zera na tyle, aby nadal była konkurencyjna. Baw się z tym.

Steel Titans mogło zapewnić zabawną zabawę jako rodzaj gry towarzyskiej, w którą można grać online ze znajomymi. Zdecydowanie widzę potencjał zderzenia się ze sobą w ogromnych 5-tonowych monster truckach. Niestety nie będziesz w stanie tego zrobić. Nikt nie jest. Monster Jam: Steel Titans ma zerową obsługę online dla wielu graczy, chociaż uwzględniono lokalną kooperację obsługującą do dwóch graczy. Współczesna gra wyścigowa, która pozwala na podzielony ekran, ale nie na wyścigi online, jest szczerze osobliwa. Gdyby wrażenia dla jednego gracza były znacznie lepsze, przeoczyłbym to. Nie jest to jednak jakiś epicki RPG, taki jak Morrowind czy Breath of the Wild. Nie ma prawie nic do zrobienia, a ukończenie pojedynczego gracza zajmie najwyżej 5 lub 6 godzin.

W przeciwieństwie do większości krytyków, uważam, że Steel Titans jest dobrze wyglądającą grą. Chociaż nie jest to rewolucyjne według standardów z 2019 roku, w Epic 1080p same ciężarówki wyglądają świetnie, a środowiska są przejezdne. Wydaje się, że większość oświetlenia jest obsługiwana przez silnik Unreal Engine i dlatego działa dobrze. Jak na mój gust, jest trochę za dużo flary, ale daje fajną, kinową atmosferę, gdy jest używana we właściwy sposób.

Podsumowując, sam brak kreatywności i wysiłku włożonego w Steel Titans jest niezwykły. Być może były to ograniczenia czasowe, a może po prostu ich to nie obchodziło. Tak czy inaczej, Rainbow Studios zdołało wyprodukować jedną z najnudniejszych gier wyścigowych, w jakie kiedykolwiek grałem. Choć technicznie sprawny i bezbłędny, po prostu nie było wystarczająco dużo momentów, w których nie żałowałem grania w Steel Titans. Powtarzające się wydarzenia, brak opcji dla wielu graczy i bezduszne wyścigi są trzema największymi przestępcami, dlaczego nie jest to dobra gra. Jego nieliczne zbawienne cechy są nieliczne i są dalekie od bagna przeciętności, przez które trzeba przepłynąć, aby je znaleźć. O ile nie zostanie wykonana znacząca praca w celu ulepszenia Steel Titans w przyszłości, radzę unikać tego za wszelką cenę.

Więcej na tematy: Monster Jam, Monster Jam: Steel Titans, Rainbow Studios, Stalowi tytani

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *