Recenzja Resident Evil 3: pierwszy błąd Capcom od lat

Ikona czasu czytania 4 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Zaraźliwe ugryzienie Resident Evil jest tym razem znacznie mniej zabójcze. Zaledwie rok później fenomenalny remake Resident Evil 2 zabrał nas z powrotem do misternie zaprojektowanych korytarzy komisariatu policji RPD, a Capcom dostarczył coś, co naszym zdaniem było pysznym deserem do dania głównego w 2019 roku. W rzeczywistości deser to tylko paczka herbatników, które w porównaniu z perfekcyjnie upieczonym obiadem z zeszłego roku są trochę nieświeże.

Gdybym miał przypiąć remake Resident Evil 2020 z 3 roku do jednej prostej frazy, nazwałbym go „Hollywood Remake” oryginału PSOne. Chociaż nie jest tak zły jak strzał za strzałem Gus Van Sant, daleko mu do ukochanego Briana de Palmy. W rzeczywistości jest najbardziej podobny do King Konga Petera Jacksona: Wspaniały, pełen akcji, dobrze wyreżyserowany, ale o wiele bardziej nudny.

Nie oznacza to, że Capcom masowo rozszerzył materiał źródłowy w przytłaczająco długie kółko, które fani pamiętają oryginał, chociaż czasami wydaje się, że tak jest. Zamiast tego Resident Evil 3 został zbadany, posiekany i wypełniony organami, które według nich powinny tam być, ale nie powinny.

[shunno-quote]Najbardziej rozczarowująca jest duża ilość wyciętej zawartości, o której najwyraźniej zapomniał Resident Evil 3.[/shunno-quote]

Zaczyna się wystarczająco dobrze. Granie główną postacią, Jill Valentine, przemierzającą szerokie ulice zaraźliwego Raccoon City, daje solidne pierwsze wrażenie, ale jest inne. Podczas gdy Resi 2 wzięło już uznaną mapę i fani wydarzeń, które uwielbiają i przekuło je w fałszywe wspomnienie tego, czym kiedyś były, choć lepsze, Resi 3 zamiast tego wyświetla zupełnie nowe układy, które są bardziej realistyczne, ale także bardziej podstawowe i jałowe.

Pomimo fotorealistycznej grafiki, poza samą skalą gry nie ma podziwu. Rozległe, dwupasmowe ulice mogą mieć płonące wraki samochodów, które tworzą węższe ścieżki dla zombie, ale łatwo jest wskoczyć do nowych ulubionych zabawek w grze: wybuchających beczek i elektrycznych pułapek. W połączeniu z łatwym do wykonania unikiem i Resident Evil 3 szybko staje się znany jako pełna akcji siostra 2, ale jej mechanika akcji wydaje się być dołączona, mniej interesująca i łatwa do wykorzystania. Czy wróciliśmy w 1997 roku?

    Resi 3 kocha ataki środowiskowe bardziej niż ja Resi 2.

Jest to ciekawa paralela do oryginalnego wydania. Pomimo posiadania tylko dwóch gier Resident Evil od początku tej generacji, remake Resi 3 wydaje się raczej pochodny, a jednocześnie odbiega zbyt daleko od tego, co sprawiło, że oryginalna gra była niezapomniana. Zaczniesz eksplorować Racoon City tylko po to, by zostać zastąpione przez pozbawiony inspiracji poziom kanałów, w którym wrogowie zabijają jednym trafieniem. Zaczniesz odkrywać posterunek policji z ostatniej gry, ale jest on skrócony, podobnie jak większość tego remake'u.

Ci, którzy niejasno pamiętają Resident Evil 3: Nemesis, prawdopodobnie będą się zastanawiać, w jaki sposób nowa gra zawiera niegdyś tytułowego antagonistę. Mówiąc najprościej, jest to rozczarowujące. Podczas gdy w ostatniej grze Mr X Tyrant śledził cię przez całą główną lokalizację gry w kluczowych momentach, Nemesis pojawia się tylko przez bardzo krótkie chwile, głównie w prostych stałych fragmentach. Za każdym razem, gdy pojawia się Nemezis, pojedynek jest całkowicie oskryptowany, co często prowadzi do niedopracowanej walki z bossem, która również rozczarowuje.

Najbardziej rozczarowująca jest duża ilość wyciętej zawartości, o której Resident Evil 3 najwyraźniej zapomniał. Całe lokacje, walki z bossami, postacie i mechanika nie są odtwarzane tutaj dla współczesnych odbiorców; nawet system wielokrotnego wyboru, który sprawił, że oryginał był zwrotny, został całkowicie złomowany. Podczas gdy zeszłoroczna gra była jak list miłosny do materiału źródłowego, Resident Evil 3 wydaje się być szybką gotówką. Nie ma nawet zagadek!

Chociaż występy są mocne, a historia nadal przyjemna, zalety Resident Evil 3 są w większości odziedziczone po znacznie lepszym poprzedniku. Przyjemny system walki nie może całkowicie zapisać gry, która sprawia wrażenie to rzucił się, ale to pomaga.

Bez względu na to, jak na to spojrzysz, Resident Evil 3 jest dla Capcomu poważnym wypadnięciem z łask. Ponieważ programista strzela do wszystkich cylindrów od czasu powrotu do formy Resident Evil 7, jest to pierwszy błąd firmy od lat.

Więcej na tematy: Capcom, Nemezys, Resident Evil 2, Resident Evil 3, jeden xbox, Xbox One X