Wyciekły rendery Pixela 5 pokazują znajomy wygląd, wyświetlacz dziurkacza i więcej

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Pierwsze wycieki renderów Pixela 5 pojawiły się w całej okazałości, dając nam bliższe spojrzenie na wygląd smartfona. Wyciekły rendery dzięki uprzejmości @OnLeaks, w związku z Pricebaba.

Według wyciekających renderów, Pixel 5 wygląda bardzo podobnie jak niedawno ogłoszony Pixel 4a, z wyjątkiem tego, że ten pierwszy ma błyszczącą konstrukcję i jedną dodatkową kamerę z tyłu. Poza tym smartfon ma płaski wyświetlacz o przekątnej 5.7 cala (lub 5.8 cala) oraz kamerę z dziurką w lewym górnym rogu.

Mówiąc o tylnej części smartfona, zobaczysz kwadratowy guzek aparatu, w którym znajdują się dwa aparaty, nieznany czujnik i lampa błyskowa LED. Na prawej krawędzi znajduje się błyszczący przycisk zasilania i regulator głośności. Na dolnej krawędzi masz dwa głośniki i port USB typu C, a na górnej krawędzi masz pojedynczy mikrofon z redukcją szumów.

Plotka głosi, że Pixel 5 będzie wyposażony w wyświetlacz o rozdzielczości ekranu QHD + z częstotliwością odświeżania ekranu 90 Hz i może zawierać baterię 3,080 mAh. Mówi się, że Pixel 5 jest również zasilany przez szybki procesor Snapdragon 765G klasy średniej w połączeniu z 8 GB pamięci RAM, choć nie jest jasne, czy będzie inny wariant smartfona z większą ilością pamięci podstawowej.

Zgodnie z Jna Prosser, Google zamierza 30 września wprowadzić na rynek czarno-zielone warianty kolorystyczne Pixela 5. Oczekuje się, że smartfon będzie dostępny od 499 USD w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji, Niemczech, Japonii, na Tajwanie i Australia.

Więcej na tematy: Pierwsze spojrzenie, Otrzymuj najnowsze wiadomości i najlepsze smartfony., Google Pixel, pixel 5, renderuje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *