Microsoft oficjalnie twierdzi, że treści terrorystyczne są niepożądane w ich sieci, badają zwiększoną zautomatyzowaną inwigilację

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Steven Korona

Terroryzm jest plagą naszych czasów, a Microsoft dał jasno do zrozumienia, że ​​zamierza zrobić wszystko, aby z nim walczyć.

Po raz pierwszy jasno określili, że treści związane z terroryzmem, w tym treści promujące grupy i działalność terrorystyczną, nie są mile widziane w ich usługach.

Firma Microsoft zmieniła swoje warunki świadczenia usług, aby wyraźnie zabronić publikowania treści terrorystycznych w hostowanych usługach konsumenckich.

Oczywiście terrorysta jednej osoby jest bojownikiem o wolność innej, dlatego Microsoft pozostawił innym określenie, kto jest, a kto nie jest terrorystą. Firma Microsoft będzie postępować zgodnie ze skonsolidowaną listą sankcji Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych i będzie zakazywać treści publikowanych przez lub wspierających wymienione organizacje, które przedstawiają przemoc graficzną, zachęcają do przemocy, popierają organizację terrorystyczną lub jej działania albo zachęcają ludzi do dołączania do takich grup .

Microsoft zamierza usuwać treści, na które zwrócono im uwagę, za pomocą narzędzi do raportowania, co jest oczywiście słabym punktem – jeśli nikt nie zgłosi treści, pozostanie.

Niesie to za sobą jeden nowy niepokojący element. Microsoft finansuje badania mające na celu opracowanie technologii „dokładnie i proaktywnie skanuj i oznaczaj treści publiczne, które zawierają znane obrazy terrorystyczne, wideo i audio”. Taki zautomatyzowany proces oczywiście niesie ze sobą realne ryzyko fałszywych negatywów, takich jak automatyczne usunięcie czyjegoś nagrania Call of Duty i wyłamanie drzwi przez oddziały SWAT. Miejmy nadzieję, że po wdrożeniu technologia będzie zawierała znaczący element pętli człowieka, ale biorąc pod uwagę charakter treści terrorystycznych w Internecie, prawdopodobnie spowoduje to również, że będzie mniej skuteczna.

Microsoft obiecuje również współpracować z organizacjami rządowymi, aby ” rozwijać lub ulepszać działania mające na celu zwalczanie nadużyć terrorystycznych na platformie internetowejs”, co brzmi niejasno złowieszczo, i pomaga edukować dzieci, jak przeciwdziałać mowie nienawiści za pośrednictwem Youthspark Hub, i zapewnia pozytywne wiadomości, gdy użytkownicy przeprowadzają w serwisie Bing wyszukiwania związane z terroryzmem.

Microsoft obiecuje jednak zachować Bing tak neutralną, jak to tylko możliwe, i powiedział, że nie będzie aktywnie usuwał tam treści, ale zamiast tego będzie postępować zgodnie z dyrektywami rządów, takich jak rząd francuski, obiecując „usuwaj linki do treści związanych z terroryzmem z Bing tylko wtedy, gdy takie usunięcie jest wymagane od dostawców wyszukiwania zgodnie z lokalnym prawem."

Sam Microsoft przyznaje jednak, że terroryści prawdopodobnie używają Facebooka i Google. Czy nasi czytelnicy uważają, że Microsoft robi za dużo, czy za mało, aby przeciwdziałać terroryzmowi? Daj nam znać poniżej.

Więcej na tematy: Microsoft, terroryzm