Największy sekret Magic Leap, jego pole widzenia, został w końcu ujawniony
4 minuta. czytać
Zaktualizowano na
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Numer 1 w przypadku Microsoft HoloLens i większości urządzeń rzeczywistości mieszanej to pole widzenia, które jest ściśle związane z poziomem immersji. Odcinanie i znikanie wirtualnych obiektów po lekkim odwróceniu głowy nie powoduje, że czujesz, że naprawdę tam są.
Zestaw słuchawkowy Magic Leap obiecał zrewolucjonizować rzeczywistość mieszaną, ale był niezwykle tajny w tym aspekcie, w tym komentując informacje z niedawno wydanej dokumentacji dla programistów.
Niestety, jak odkryło wiele rządów, zwykle nie jest to najlepszy sposób na ukrycie informacji przed dokumentami cyfrowymi i Następna rzeczywistość udało się przywrócić szczegóły, ujawniając w końcu dokładnie, jak bardzo wirtualny świat wypełni Twoje pole widzenia.
Wieści to połączenie dobrych i złych – pole widzenia jest znacznie większe niż w Microsoft HoloLens, ale wciąż dalekie od immersyjnego.
W dokumentacji czytamy:
Pole widzenia jest szeroko stosowane w XR do pomiaru widocznego obszaru, który osoba może zobaczyć przez urządzenie takie jak Magic Leap One. Chociaż jest pomocne w zapewnieniu miary bazowej, pole widzenia może być mylące, ponieważ jest to koncepcja 2D i nie opisuje w pełni trójwymiarowych atrybutów przestrzeni bezpośrednio widocznej przez nasze urządzenie. Pole widzenia 2D jest miarą względną i zależy od głębokości i skali oglądanej treści.
Zamiast tego termin Viewing Frustum (lub View Frustum) lepiej opisuje trójwymiarową przestrzeń, w której oglądane są obiekty pola świetlnego. Koncentrując się na wytycznych projektowych i najlepszych praktykach, nasze tomy mogą obejmować postacie wielkości dłoni po większe obiekty, takie jak 90-calowe ekrany telewizyjne, a nawet statki kosmiczne. Obliczenia przestrzenne dotyczą pracy w objętościach i przestrzeniach, a nie tylko w polu widzenia 2D.
Dla kontekstu, oto lista przedmiotów ze świata rzeczywistego i odległość od Ciebie, w jakiej byłyby w pełni zawarte w polu widzenia urządzenia:
- W odległości 40 cali duży kot domowy, leżący (29 cali długości, 21 cali wysokości) byłby w pełni w zasięgu wzroku.
- W odległości 75 cali stojący duży pies, taki jak labrador lub aporter (długość 54 cali, wysokość 40 cali), byłby w pełni w frustum oglądania.
- W odległości 110 cali 90-calowy telewizor panoramiczny (długość 80 cali, wysokość 58 cali) byłby w pełni frustrujący podczas oglądania.
- W odległości 144 cali można w pełni zmieścić rodzinę trzech ludzi o wzroście 6 stóp, stojących pionowo obok siebie w frustum widokowym. Przy 144 calach widoczny obszar ma 104 cale długości i 77 cali wysokości.
To wszystko powiedziawszy, jako programista musisz znać wartości operacyjne urządzenia. Magic Leap One ma FOV w poziomie 40 stopni, FOV w pionie 30 stopni i FOV po przekątnej 50 stopni. Zapoznaj się z poniższymi dokumentami i przykładami, aby uzyskać więcej informacji o sposobach pracy z urządzeniem w celu uzyskania większej zawartości i doświadczeń, które będą przyjemne dla użytkowników.
Jak obrazek powyżej ilustruje pole widzenia, przy 40 stopniach w poziomie, 30 stopniach w pionie i 50 stopniach po przekątnej wystarcza dla dużej ilości treści na odległość, ale nadal oznacza, że nie zobaczysz obiektów tuż obok siebie w urządzeniu peryferyjnym wizja.
Pole widzenia Magic Leap One jest o jedną trzecią większe w poziomie i prawie dwukrotnie większe niż w przypadku Microsoft HoloLens, a zatem ogólnie jest o około 45% większe. Jest prawdopodobne, że HoloLens 2 znacznie się poprawi w stosunku do tej liczby, co sprawi, że przewaga Magic Leap będzie dość krótkotrwała.
Magic Leap ma jednak jedną sztuczkę w rękawie – jego wyłupiasty projekt oznacza, że użytkownicy mają ograniczone widzenie peryferyjne, co oznacza, że ich hologram wypełni znacznie większą część pola widzenia niż bardziej otwarte projekty. Podobnie jak ich mocowany na biodrze procesor i bateria, jest to typowy przykład Magic Leap, który rozwiązuje problem, nie rozwiązując go w rzeczywistości. Zobaczymy, czy ta sztuczka wystarczy, aby utrzymać zainteresowanie, gdy urządzenia w końcu trafią na rynek w ciągu najbliższych kilku miesięcy.