Facebook, Google i Twitter podejmują kroki w celu kontrolowania rozprzestrzeniania się dezinformacji na temat koronawirusa

Ikona czasu czytania 3 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Koronawirus szturmem podbił świat, a kraje starają się kontrolować rozprzestrzenianie się wirusa. Niestety, wirus nie jest jedyną rzeczą, która się rozprzestrzenia, ponieważ platformy mediów społecznościowych odnotowały gwałtowny wzrost treści związanych z epidemią. Chociaż większość z nich jest nieszkodliwa i ma na celu poinformowanie wszystkich o epidemii, nadal istnieje wiele dezinformacji i fałszywych wiadomości dotyczących koronawirusa.

Widząc to, Facebook, Google i Twitter postanowiły rzucić broń i ograniczyć rozprzestrzenianie się dezinformacji. Natychmiast po oficjalnym WHO Deklarowana wybuch koronawirusa jest międzynarodowym zagrożeniem zdrowia publicznego, Google potwierdził, że firma będzie wyświetlać alert SOS za każdym razem, gdy ktoś przeprowadzi wyszukiwanie związane z epidemią. Alert SOS będzie zawierał najnowsze aktualizacje WHO, wskazówki dotyczące bezpieczeństwa, informacje i zasoby.

Google przekazał również 250,000 800,000 USD chińskiemu Czerwonemu Krzyżowi, aby pomóc w tych wysiłkach, i zebrał ponad XNUMX XNUMX USD od pracowników Google.

Z drugiej strony Facebook podjął kroki w celu obalenia teorii spiskowych na swojej platformie. Firma będzie używać Face Check do powiadamiania użytkowników o fałszywych wiadomościach dotyczących wirusa.

Zaczniemy również usuwać treści zawierające fałszywe twierdzenia lub teorie spiskowe, które zostały zgłoszone przez wiodące światowe organizacje zdrowotne i lokalne organy ds. zdrowia, które mogą wyrządzić krzywdę osobom, które w nie wierzą.

Robimy to jako rozszerzenie naszych istniejących zasad, aby usunąć treści, które mogą spowodować obrażenia fizyczne.

Skupiamy się na twierdzeniach, które mają na celu zniechęcenie do leczenia lub podjęcie odpowiednich środków ostrożności. Obejmuje to twierdzenia związane z fałszywymi lekarstwami lub metodami profilaktycznymi — takimi jak wybielacz do picia leczy koronawirusa — lub twierdzenia, które wprowadzają zamieszanie dotyczące dostępnych zasobów zdrowotnych.

- Facebook

Podejście Facebooka do dezinformacji dotyczących koronawirusa jest bardziej agresywne niż jego inne inicjatywy, takie jak rozprawa z anty-Vaxxers na Facebooku. Firma wykorzystała weryfikację faktów do radzenia sobie z teoriami spiskowymi przeciwko szczepionkom, ale nadal są one dozwolone na platformie.

Twitter również zaczął działać natychmiast po ogłoszeniu wirusa jako międzynarodowej sytuacji wyjątkowej. Firma nawiązała współpracę z organizacjami w 14 krajach, w tym w USA, Australii i Japonii, i twierdzi, że rozszerzy się na więcej lokalizacji „w miarę potrzeb”.

Uruchomiliśmy nowy, dedykowany monit wyszukiwania, aby upewnić się, że gdy przyjdziesz do serwisu w celu uzyskania informacji o #koronawirusie, najpierw otrzymasz wiarygodne, miarodajne informacje.

- Twitter

Twitter zauważył, że firma nie odnotowała „znaczących skoordynowanych prób rozpowszechniania dezinformacji” na platformie, ale w ciągu ostatnich czterech tygodni wokół epidemii pojawiło się ponad 15 milionów tweetów.

Chociaż wysiłki wszystkich gigantów technologicznych są godne pochwały, to wciąż za mało, ponieważ wszystkie popularne platformy mediów społecznościowych odnotowały wzrost dezinformacji wokół wirusa. Ostatecznie wszystko sprowadza się do jednostki i jej zdolności do uświadomienia sobie, że każdy wirusowy tweet lub wiadomość niekoniecznie jest prawdziwa.

Więcej na tematy: koronawirus, na facebooku, fałszywe wiadomości, google, i twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *