Gdy Niemcy zakazują iPhone'ów, Apple spada na czwartą najcenniejszą firmę
2 minuta. czytać
Zaktualizowano na
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Dla Apple sytuacja definitywnie odwróciła się, gdy inwestorzy coraz częściej uciekają z oblężonej firmy.
Ich główny strumień przychodów jest już atakowany przez klientów niechętnych do wydawania co kilka lat ponad 1000 USD na modernizację, a teraz firma jest również atakowana przez prawo.
Napisaliśmy w zeszłym roku, że w sądzie w Monachium stwierdzono, że Apple narusza patenty firmy Qualcomm dotyczące oszczędzania energii. Patent dotyczy technologii „śledzenia kopert” firmy Qualcomm, która została rzekomo naruszona przez Qorvo, jednego z dostawców chipów Apple. Wydano stały nakaz zakazu sprzedaży przez Apple iPhone'ów naruszających prawa w Niemczech. Cupertino został również uznany za odpowiedzialnego za wszelkie szkody pieniężne poniesione przez Qualcomm, których wysokość nie została jeszcze zaoferowana.
Teraz Qualcomm wystawił kaucję zabezpieczającąs wymagane przez sąd 1.34 mld euro, umożliwiające wykonanie nakazu wydanego przez Sąd Okręgowy w Monachium w dniu 20 grudnia. Apple zgodził się zaprzestać sprzedaży iPhone'a 7 i iPhone'a 8 w swoich 15 sklepach Apple w Niemczech, ale nalega, aby telefony pozostały dostępne u 4,300 sprzedawców zewnętrznych. Qualcomm prosi jednak o wycofanie tych telefonów łamiących zakazy.
Oprócz kwestii prawnych i cenowych, Apple jest również atakowany politycznie, a prezydent USA Donald Trump nalega, aby Apple przywrócił produkcję iPhone'a do USA.
Trump o Apple: „Spójrz, bardzo poszli w górę. Wzrosli o setki procent odkąd zostałem prezydentem…..Chcę, aby Apple produkował ich iPhone’y i wszystkie wspaniałe rzeczy, które robią w Stanach Zjednoczonych i to będzie miało miejsce." Zadzwonił też @Tim gotuje "mój przyjaciel."
—Lance Ulanoff (@LanceUlanoff) 4 stycznia 2019 r.
Taki ruch byłby równie mało prawdopodobny, aby przyciągnąć Apple do konsumentów w USA lub Chinach, ponieważ bojkot chińskiego iPhone'a prawdopodobnie będzie się nasilał, a nabywcy w całych Stanach Zjednoczonych raczej nie docenią dalszego znacznego wzrostu cen, jaki przyniesie krajowa produkcja.
Wielu ekspertów sugeruje, że biznes telefoniczny Apple'a, który przez 18 miesięcy pozostawał bez zmian, a obecnie spada, zniknął potencjał wzrostu. Wygląda na to, że inwestorzy łowią, co może wyjaśniać, dlaczego firma, która niegdyś była warta bilionów dolarów, jest dziś warta mniej niż Microsoft, Amazon i Google.
Dzięki, PanElektryzator na napiwek.