Twitter opóźnia zmianę interfejsu API, która wkrótce doprowadziłaby do zniszczenia aplikacji innych firm

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Twitter wprowadza w tym roku zmiany w swoich interfejsach API, potencjalnie blokując aplikacje Twittera przed przesyłaniem tweetów strumieniowych, tj. Pokazywanie nowych tweetów po ich przybyciu lub dostarczanie powiadomień push.

Ta wcześniej ogłoszona zmiana doprowadziła wczoraj do oburzenia ze strony zewnętrznych twórców słynnych aplikacji Twitterific i Falcon.

„Dzięki dostępowi moglibyśmy zaimplementować niektóre powiadomienia push, ale byłyby one ograniczone na standardowym poziomie do 35 kont na Twitterze – nasze produkty muszą dostarczać powiadomienia do setek tysięcy klientów. Nie podano ceny za usługę na poziomie Enterprise z nielimitowanymi kontami – nie mamy pojęcia, czy będzie to przystępna opcja dla nas i naszych użytkowników” Koalicja deweloperów nazwała aplikacje piórka wyjaśniać„Automatyczne odświeżanie Twojej osi czasu po prostu nie zadziała: na Twoim urządzeniu mobilnym lub komputerze stacjonarnym nie ma serwera WWW, z którym Twitter może kontaktować się w celu uzyskania aktualizacji. Ponieważ aktualizowanie osi czasu innymi metodami jest ograniczone przez Twittera, zauważysz opóźnienia w aktualizacjach w czasie rzeczywistym podczas wydarzeń sportowych i najświeższych wiadomości”.

Wpłynie to również na aplikacje Twitter innych firm w systemie Windows, w tym Aeries, Fenice i inne popularne aplikacje Windows. Nie jest jasne, czy wpłynie to również na aplikację Windows 10 Mobile, ponieważ nie była ona aktualizowana od eonów.

W odpowiedzi na oburzenie Twitter obiecał to zmienić i przyjrzeć się temu, opóźniając zamknięcie 19 czerwca, ale po raz kolejny nie jest jasne, co zrobi firma.

Jak zauważa dziennikarz techniczny Tom Warren (na Twitterze), firma była w przeszłości wrogo nastawiona do programistów zewnętrznych, wdrażając limity tokenów, które zmuszały programistów do ograniczania użytkowników ich aplikacji, między innymi wrogich „funkcji” stron trzecich .

Twitter na razie wstrzymuje swoje ostrze, ale deweloperzy nie powinni jeszcze wstrzymywać oddechu.

Więcej na tematy: aktualności, Obserwuj Nas, Media społecznościowe, i twitterze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *