Powrót TouchID na iPhone 13 nie ma nic wspólnego z COVID-19
2 minuta. czytać
Zaktualizowano na
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Konieczność noszenia niemalże uniwersalnej maski w miejscach publicznych zredukowała jedną z najlepszych technologii Apple, FaceID, z funkcji do frustracji.
Bez żadnej innej technologii uwierzytelniania biometrycznego użytkownicy musieli stale wpisywać kod PIN, aby korzystać z iPhone'a.
Teraz Wall Street Journal potwierdził, za pośrednictwem dwóch byłych pracowników Apple, że Apple „pracował nad technologią odcisków palców na ekranie i rozważał włączenie zarówno Touch ID, jak i Face ID na tym samym urządzeniu”.
9to5Mac sugeruje, że była to odpowiedź na problem z maską, ale jeśli Apple nie był przewidujący, ta sama witryna przypomni to Mówiono już, że Apple planuje porzucić FaceID w 2019 roku (dla iPhone’a 2021) ze względu na konieczność pozbycia się notcha i powrotu do ekranu z pełnym spadem.
Następnie 9to5Mac zgłosił:
Nowy raport wiarygodnego analityka Apple, Ming-Chi Kuo, mówi dziś, że co najmniej jeden z nowych iPhone'ów wprowadzonych w 2020 roku będzie miał mniejsze wycięcie na przednią kamerę, co zapewni lepszy stosunek ekranu do obudowy i mniejsze wycięcie.
Co więcej, raport mówi, że do 2021 r. trzy nowe iPhone'y będą prawdopodobnie używać odcisku palca na ekranie, a nie Face ID. W związku z tym karb byłby również usunięty lub znacznie zmniejszony.
Chociaż Apple może nie reagować na to, co mamy nadzieję, wkrótce przeminie pandemia, jestem pewien, że problem z maską da firmie dalszy impuls do realizacji tych planów.