Inteligentne wezwanie Tesli popełnia głupie błędy – ale kto tak naprawdę jest winny?
2 minuta. czytać
Opublikowany
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Tesla właśnie udostępniła niedawno ulepszoną funkcję Smart Summon członkom programu, którzy nie mają wczesnego dostępu, a roszczenia ubezpieczeniowe już się pojawiają.
Pierwsze poważne ulepszenie Tesli Summon pojawiło się w marcu, kiedy to zostało zaktualizowane z podstawowej funkcji, która może prowadzić samochód nieco do przodu, do „Smart Summon”, które może autonomicznie nawigować do ciebie z dalszych odległości. Od tego czasu dalsze doskonalenia umożliwił samochodowi nawigację do Ciebie z odległości 150 stóp, przez ruchliwy parking, w oparciu o lokalizację GPS telefonu. Najnowsza aktualizacja oprogramowania przyniosła również dalsze ulepszenia dokładności i synchronizacji.
Jednak ostatnie filmy, które pojawiły się w działaniu systemu, dowodzą, że oprogramowanie nie jest jeszcze gotowe na drogi lub ruchliwe parkingi.
Sprawdź te filmy właścicieli Tesli testujących Smart Summon Muska (i jego cierpliwość).
1 przykład: Mężczyzna próbuje przejechać.
Tutaj widzimy, jak Smart Summon zareagowałby na szalonego przechodnia. Fakt, że samochód nadal jedzie, gdy ktoś podbiega do drzwi, może być uspokajający w niebezpiecznym otoczeniu, ale wątpliwe jest, czy jest to właściwe w innych przypadkach.
Następnie widzimy, jak pojazd bezmyślnie porusza się po parkingu, rozłączając się na krótko.
2 przykład: odjazd w nieodpowiednim czasie
Tutaj widzimy, jak Tesla ledwo unika kolizji, ponieważ drugi kierowca gwałtownie hamuje o 0:16.
Nie jest jasne, czy to zabezpieczenia zatrzymały Teslę, czy też zdjęcie palca właściciela z przycisku przywołania.
https://twitter.com/eiddor/status/1177749574976462848?s=20
3 przykład: ten jest do dyskusji.
IMO, to wina Lexusa. Jeśli kierowca zdecyduje się wycofać z przestrzeni bez dokonywania obserwacji, powinien rozważyć zainwestowanie w autonomiczny system jazdy, taki jak Tesla.
Inna osoba myśli, że faktycznie prowadziłem, bo pobiegłem do samochodu, zanim on wysiadł. Proszę o jakąś radę. @LikeTeslaKim @Teslatino. @ Model3Owners @teslaownersv. @ teslamodel3fan pic.twitter.com/ScE12wHqA9
— David F. Guajardo ? (@DavidGuajardo) 28 września 2019 r.
Niektórzy użytkownicy Twittera są jednak po stronie Lexusa:
@Tesla @elonmusk w 0:02 sekundzie drugiego filmu ciemny Lexus wyraźnie się cofa. Gdyby Tesla to wykrył i zatrąbił/zatrzymał się/cofnął, ten wypadek by się nie wydarzył. Tesla kontynuuje ruch aż do kolizji o 0:04 sekundy.
— Gort (@d4t4wr4ngl3r) 28 września 2019 r.
Na szczęście firmy ubezpieczeniowe są po to, aby poradzić sobie z rozbieżnościami. Ale co myślą nasi czytelnicy? Czy użytkownicy Tesli są nieodpowiedzialni za testowanie funkcji Beta w miejscach publicznych?
Źródło: elektrek