Fabryka Tesli może zostać zwolniona z blokady, pomimo braku środków ochronnych

Tesla wyraziła niechęć do zamykania drzwi swojej fabryki od czasu wcześnie dni wybuchu COVID-19 – i wydaje się, że tak jest nadal.

W styczniu, kiedy śmiertelność wirusa wynosiła już 106, Tesla zapowiedział wstrzymanie produkcji swoich pojazdów do czasu zmiany okoliczności. Zamiast tego firma odpowiedziała: gest- bezpłatny dostęp do stacji Supercharge w Chinach do czasu „rozwiązania epidemii”.

Około 7,954 zgonów później, a Tesla nadal nalega na kontynuowanie produkcji, nie mając jednocześnie żadnej ostatecznej strategii ochrony swoich pracowników.

Obecnie lokalni urzędnicy Kalifornii oceniają, czy Tesla otrzyma zwolnienie z trzytygodniowej blokady w San Francisco Bay Area.

Rzecznik kalifornijskiego hrabstwa Alameda – gdzie znajduje się fabryka Tesli w Fremont – informuje, że hrabstwo współpracuje z prawnikami i urzędnikami służby zdrowia w sprawie tej decyzji:

„Część działalności Tesli może podlegać wyjątkowi w nakazie (hrabstwa), ale produkcja samochodów i wypompowywanie ich na końcu linii montażowej to inna kwestia”.

Musk, pozornie rozczarowany kryzysem, powiedział pracownikom, że nie wiedział o żadnych potwierdzonych przypadkach w firmie, i poradził pracownikom, aby zostali w domu, jeśli są „lekko chorzy lub nawet czują się niekomfortowo”. Tymczasem w samych tylko hrabstwach Bay Area zgłoszono 273 przypadki.

Zgodnie z regułą Departamentu Zdrowia Publicznego Kalifornii, wytyczne zostaną wydane w następnych dniach i że Kalifornia wyda wszelkie wytyczne dotyczące wyłączenia zakładów produkcyjnych, jeśli będzie to wymagane.

Możemy mieć tylko nadzieję, że Tesla podejmie decyzje w najlepszym interesie swoich pracowników, a nie w celach sprzedażowych.

Źródło: Reuters