Recenzja: Nidhogg 2, Nier: Automata i Red Faction: Guerrilla — Roundup
6 minuta. czytać
Zaktualizowano na
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Co tydzień na Xbox One i Windows 10 pojawiają się nowe gry i śledzenie ich wszystkich może być dość trudne, zwłaszcza latem, kiedy tak wiele przebojowych tytułów przyciąga uwagę ludzi swoimi ekspansywnymi kampaniami marketingowymi. O niektórych grach recenzowanych w tym tygodniu być może nawet nie słyszałeś. Tym razem przyjrzymy się Nidhogg 2, Nier: Automata i Red Faction Guerrilla Re-Mars-tered.
Nier: Automaty
Nier: Automata to gra akcji typu hack-and-slash, której akcja toczy się w odległej przyszłości. Najeźdźcy z innego świata atakują bez ostrzeżenia, uwalniając nowy rodzaj zagrożenia, znany jako „maszynowe formy życia”. W obliczu tego nieprzezwyciężonego wroga ludzkość zostaje wygnana z Ziemi i szuka schronienia na Księżycu. Rada Ludzkości organizuje opór żołnierzy androidów, aby odzyskać planetę. Aby przełamać impas, grupa wysyła nową jednostkę piechoty androidów znaną jako „YoRHa”. Grając jako androidy 2B i 9S, odkrywasz historię najeźdźców Ziemi i sposób przywrócenia pokoju na planecie.
Nier: Automata została pierwotnie wydana na PC i PlayStation 4 w 2017 roku. Od tego czasu wielu graczy prosi o wersję na Xbox One i w końcu stało się to ponad rok później. Na szczęście jest to również najlepszy port na konsolę, ponieważ działa w szachownicowym 4K, w przeciwieństwie do 1080p na PlayStation 4 Pro. Chociaż chcielibyśmy zobaczyć trochę więcej optymalizacji, poprawa w zakresie przejrzystości wizualnej jest dość zauważalna. Dodatkowo fakt, że działa z prędkością 60 klatek na sekundę zamiast 30 klatek na sekundę, jak wiele innych gier akcji, sprawia, że gra Nier: Automata to świetna zabawa. Szybka akcja wymaga większej liczby klatek na sekundę.
Chociaż historia Nier: Automata może początkowo wydawać się nieco zawiła, pod koniec wszystko dobrze się układa. Jednak nawet jeśli napisy się pojawią, możesz grać dalej i oglądać tytuł z innej perspektywy. Daje to grze dużą grywalność. Środowiska są również rozległe i rozgrywają się w otwartym świecie. Chociaż efekty wizualne nie zapierają dech w piersiach, mają wyjątkowy, jałowy wygląd.
Pamiętaj, że różne przejścia odblokowują również dodatkowe funkcje rozgrywki, takie jak możliwość hakowania wrogów i „Tryb Berserk”. Według autora każde zakończenie poprawi twoje wrażenia, więc musisz się tego trzymać.
Ogólnie rzecz biorąc, Nier: Automata to fenomenalna gra i świadectwo doskonałej fabuły i rozgrywki. Chcielibyśmy tylko, żeby był trochę bardziej dopracowany na Xbox One – zwłaszcza Xbox One X – ponieważ nie jest tak technicznie poprawny, jak byśmy tego chcieli.
9/10
Xbox One X
Partyzantka Red Faction Re-Mars-tered
Red Faction Guerrilla Re-Mars-tered to trzecioosobowa gra akcji, która koncentruje się na wyzwoleniu Marsa. Jednak zamiast knuć, najczęściej kręcisz się, rozbijając wszystko na strzępy. Chociaż nie jest jasne, w jaki sposób wyzwala to wolność Marsa, nadal jest to świetna zabawa.
Red Faction: Guerrilla została pierwotnie wydana w 2009 roku i zebrała pozytywne recenzje. Chociaż fabułę zawsze uważano za nieco słabą, rozgrywka podnosiła wrażenia. Powrót na Xbox 360 Red Faction: Guerrilla nie działał tak dobrze. Imponujące zniszczenia zebrały żniwo, co pokazało sprzęt. Na szczęście zremasterowana wersja świeci na Xbox One X.
Według twórców gra działa w rozdzielczości 1800p na Xbox One X i 1500p na PlayStation 4 Pro. Tytuł wygląda ostro, a podczas rozgrywki nie odnotowaliśmy większych spadków liczby klatek na sekundę. Widać, że zremasterowana wersja to zoptymalizowany port. Chodzenie i niszczenie niezliczonych budynków nigdy się nie starzeje.
Red Faction Guerrilla Re-Mars-tered nie jest najlepiej wyglądającym tytułem, ale spełnia swoje zadanie. Chcielibyśmy zobaczyć tekstury w wyższej rozdzielczości i może trochę roślinności. Mars jest jałowy, ale w tym momencie bohaterowie oddychają na planecie. Zespół mógł tutaj wykazać się większą swobodą twórczą, aby teren się wyróżniał. To trochę mdłe.
Ogólnie rzecz biorąc, Red Faction Guerrilla Re-Mars-tered to świetny remaster i jeśli nie grałeś w oryginał, jest to obowiązkowy zakup. To jasne, w jaki sposób gry takie jak Just Cause 2 czerpią inspirację z tego tytułu. Miejmy nadzieję, że trwają prace nad kontynuacją, która przenosi zniszczenie na inny poziom. Oryginalna Red Faction charakteryzowała się deformacją terenu, więc trochę szokujące jest to, że tylko budynki można zniszczyć w Red Faction: Guerrilla. Jednak możliwość obalenia wielu gigantycznych budynków nadrabia to.
8/10
Xbox One X
Nidhogg 2
Nidhogg 2 to dziwna gra, ale jest tak dobra. Może początkowo wyglądać jak platformówka, ale bardziej niż cokolwiek innego jest to bijatyka z przewijaniem w bok. Fabuła też jest dość dziwaczna. Według twórców „czerwak” powrócił i musi się nakarmić. Musisz zrzucić swoje szaty i pomalować ściany ciałami wrogów. Musisz przedostać się na drugą stronę i zabić każdego, kto stanie ci na drodze.
Główna mechanika kręci się wokół parowania i atakowania… lub strzelania do wrogów strzałami. W grę wchodzi wiele umiejętności i powinieneś spodziewać się wielu zgonów. Jednak opanowanie walki jest satysfakcjonujące, ale nie dla każdego. Wielu graczy będzie sfrustrowanych trudnością, więc tylko ci, którzy naprawdę lubią wyzwania i powtarzanie, powinni rozważyć zakup.
Nidhogg 2 jest kontynuacją hitu z 2014 roku i opiera się na wielokrotnie nagradzanej rozgrywce swojego poprzednika z nową bronią i poziomami do opanowania. Wersja na konsolę Xbox One zawiera również nowe poziomy i funkcje, takie jak dobieranie graczy online i gry prywatne. Dostępna jest również opcja dostosowywania postaci. To dość głębokie doświadczenie i po prostu dużo szalonej zabawy.
9/10
Xbox One X
Ze wszystkich tych gier najbardziej polecilibyśmy Nier: Automata. To świetna zabawa i daje nostalgiczne uczucie grania w oldschoolowe gry akcji. Wszystkie tytuły w tym tygodniu zapewniają wyjątkowe wrażenia, więc daj im wszystkim szansę, jeśli jesteś zainteresowany. To zależy od tego, co lubisz, ale wszyscy mamy swoich faworytów.
Forum użytkowników
Wiadomości 0