Recenzja: Darksiders 3 to nieoszlifowany diament, ale wydaje się, że się rozpada

Ikona czasu czytania 6 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Recenzja na Xbox One X

Seria Darksiders to taka, która stale się zmienia. Choć aktualna trylogia pozostaje mocno zakorzeniona w gatunku hack-and-slash, każda gra jest zaprojektowana inaczej. Oryginalna wycieczka War była grą w stylu Zelda z długimi lochami opartymi na łamigłówkach; W przygodzie śmierci pojawił się szerszy otwarty świat i łupy w stylu Diablo. Darksiders 3 kontynuuje tradycję serii, która szalenie różni się od swoich poprzedników; Darksiders 3 to gra Dark Souls.

To nie jest pretensjonalność – Darksiders 3 dosłownie przejmuje pełne systemy i wskazówki projektowe z Dark Souls i umieszcza je w kolorowym, rozdartym wojną świecie tej serii. Wyzwanie Fury'ego, by walczyć i schwytać Siedem Grzechów Głównych, sprawi, że będziesz walczył przez ściśle zaprojektowane, połączone ze sobą centrum, jednocześnie gromadząc dusze, które możesz wydać na podnoszenie poziomów i przedmioty.

Pod tym względem nie jest to tak dużo Far Cry od swoich poprzedników – zarówno przygody Wojny, jak i Śmierci widziały dusze używane jako waluta do kupowania przedmiotów od popularnego w serii handlarza Vulgrima, ale jest to znacznie bardziej śmiercionośne. Podobnie jak w przypadku gier From Software, śmierć sprawi, że twoje aktualnie trzymane dusze zostaną oderwane od ciebie i zatrzymane w miejscu, w którym zginęłaś. Możesz walczyć o ich odzyskanie lub możesz je zostawić, ale nie zawsze zostaną.

Walka ma pewne wskazówki przypominające dusze, kładąc nacisk na walkę jeden na jednego i leczenie w stylu estusa, które można odzyskać, pokonując wrogów, dodając więcej ryzyka / nagrody, ale na tym kończą się porównania. Uzbrojona później w jej bicz i różne bronie drugorzędne, zestaw ruchów Fury jest znacznie szybszy niż wszystko, co można zobaczyć w Duszach. Jest zwinna, znacznie bardziej niż jej bracia, a nacisk w grze na doskonałe uniki (które nagradzają cię kontratakami) sprawiają, że Darksiders 3 jest najbardziej napiętą i najbardziej ekscytującą grą Darksiders.

Zamiast gry podobnej do Zeldy jej poprzedników, ten trzeci wpis jest zdecydowanie bardziej Metroid niż to, co było wcześniej. Chociaż zaczynasz od swojego zaufanego bicza i kilku podstawowych ruchów, podobnie jak Samus zawsze zaczyna od zwykłego blastera, nie zajmie ci dużo czasu, aby zdobyć więcej ruchów dzięki pomocy Władcy Pustek. Z czasem zyskasz dostęp do ataków ogniowych, ataków błyskawicy, ataków siłowych i ataków lodowych, wszystkie z własnymi umiejętnościami do wykorzystania w przemierzaniu, łamigłówkach i walce.

W dziwnym obrocie wydarzeń ta metoda odblokowywania umiejętności przed przejściem do następnego bossa sprawia, że ​​Darksiders 3 jest niezwykle liniowy – aw czasach niezliczonych tytułów z otwartym światem, nie powiem, że to zła rzecz. Górna część ekranu wskazuje kierunek następnego bossa, ale niekoniecznie jak się tam dostać. Czasami istnieje wiele sposobów na dostanie się do obszaru, ale tylko w jeden sposób można dostać się bezpośrednio do bossa, z którym walczysz. Gra w grę, która wydaje się, że chce, abyś faktycznie dobiegł końca w 2018 roku, jest niezwykle świeża i niesamowicie przyjemna.

Narracja Darksiders 3 również wydaje się liniowa i jednobrzmiąca. Jeśli wchodzisz w grę Darksiders, myśląc, że dostaniesz epicką opowieść pełną emocjonalnych ciosów w brzuch o dramatycznej wadze, grasz w niewłaściwą grę. To, co tutaj jest, jest kompetentnie napisane i przyjemne; jest to w zasadzie opowieść o kumplach-policjancie z Fury i jej towarzyszką Obserwatorką i pod tym względem jest to prawdopodobnie najlepsza historia kumpli-policjantów od lat. Dwóch głównych bohaterów dobrze się ze sobą gra, a ich osobowości są niezaprzeczalnie bardziej wciągające niż uroczyste tony Wojny i Śmierci. Jak dotąd Furia była najprzyjemniejszym jeźdźcem, z jakim mieliśmy jakikolwiek czas, i kopie tyłki w najbardziej satysfakcjonujący sposób, jaki widzieliśmy.

Czytając to, prawdopodobnie pomyślisz, że z całego serca zamierzam polecić Darksiders 3, ale boli mnie stwierdzenie, że absolutnie nie mogę tego zrobić. Za wszystko, co robi dobrze, Darksiders 3 nie może uciec od swojego największego problemu: ciągle wydaje się, że się rozpada.

Problemy z wydajnością, mapy nie ładują się, migoczące białe tekstury, przerywniki odtwarzane na ekranach wczytywania po śmierci, odradzanie się pod mapą, zmienne czasy wczytywania i strefy, które stale przestają się ładować po przejściu zaledwie półtora metra – to techniczny bałagan. Po siedmiu godzinach gry Darksiders 3 o godzinie 11:XNUMX spotkałem się z nieskończonym ekranem ładowania – musiałem poprosić innego krytyka (który na szczęście jest nocnym sowem), aby zabrał mnie z powrotem do miejsca, w którym byłem w grze, abym mógł kontynuować grę przez ta recenzja. Możesz pomyśleć: „Boo hoo, facet, który ma pracę, aby recenzować gry, musiał grać w więcej gier”, ale z przyjemnością mówię, że mam życie i jestem pewien, że ci, którzy mają pracę, która oznacza, że ​​nie mogą grają w wiele gier, nie chcieliby, żeby im się to przytrafiło.

Krytykowi, który sprowadził mnie z powrotem tam, gdzie byłem, jestem nieskończenie wdzięczny, ale przerażało mnie dalsze granie w Darksiders 3. Nie z powodu niesamowitego projektu wroga, postaci i otoczenia, ale dlatego, że tak bardzo bałem się, że wszystko się zepsuje Ponownie. Za każdym razem, gdy wydajność zaczynała walić, każdy trzask wczytywania, każdy ekran wczytywania – musiałem pochylić głowę, czekając na powrót gry.

Najgorsze jest to, że absolutnie pokochałem Darksiders 3. Nie jest to najlepsza gra bez tych technicznych niedociągnięć – nie robi nic wybitnie, jest po prostu naprawdę przyjemna. Wycieczka Fury'ego mogła z łatwością być kolejną wycieczką 8/10 w uniwersum Darksiders; świetna i przyjemna gra, która dała nam dokładnie to, czego oczekiwaliśmy po trzecim wpisie, ale nie ma mowy, żebym dał jej tak wysoką ocenę. Mam nadzieję, że zostanie to naprawione w przyszłości, ponieważ chciałbym odtworzyć go ponownie z naprawionymi wszystkimi tymi problemami.

Gunfire Games spisało się dobrze, zapewniając wciągającą i satysfakcjonującą trzecią pozycję w serii Darksiders. Dzięki mięsistej, szybkiej walce i fantastycznym projektom postaci chcę, aby wszyscy grali w wersję Darksiders 3, która nie wydaje się implodować. Choć jest przyjemny, nie może uciec od technicznych niedociągnięć. To tonący statek, ale zespół nadal gra – przynajmniej piosenka brzmi dobrze.

Więcej na tematy: darksiders 3, Gunfire Games, THQ Nordic