Recenzja: World War Z to ekscytująca strzelanka kooperacyjna, która przywraca podziw do gatunku

Ikona czasu czytania 5 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Sprawdzono na PC

Pomimo tego, jak wiele gier próbowało zdobyć koronę, nie sądzę, żeby istniała strzelanka w trybie współpracy, która naprawdę zdetronizowała Left 4 Dead. Niektóre gry próbowały początku. ciężko, po prostu spójrz na sukces Warhammer Vermintide i jego sequel, ale nic tak naprawdę nie pobiło tego, co Turtle Rock Studios po mistrzowsku stworzył w 2009 roku.

Mając to na uwadze, nie wydaje się błędem stwierdzenie, że World War Z nie jest tak dobre jak Left 4 Dead, ale ekscytuje mnie, że to tylko o włos od bardzo dopracowanego doświadczenia, które tam można znaleźć. W czterech rozdziałach i jedenastu misjach wydaje się, że deweloper Sabre Interactive dokładnie wie, co sprawiło, że strzelanki opublikowane przez Valve były tak niezapomniane i przyjemne.

Każdy rozdział tutaj stawia cię w roli nowej grupy ocalałych, gdy doświadczasz ich historii na całym świecie. W chwili premiery dostępne są cztery środowiska: Nowy Jork, Jerozolima, Moskwa i Tokio. Dla tych, którzy znają film Brada Pitta z 2013 roku, większość tych środowisk powinna być znajoma. W Nowym Jorku panuje niesamowita, nieprzyjemna cisza, którą widać na początku filmu, a Jerozolima oferuje pełne napięcia doświadczenie podczas manewrowania w ciasnych uliczkach miasta. Tokio i Moskwa są również tutaj, a ta ostatnia jest osobistą atrakcją.

Horror World War Z nie trwa w chwilach ciszy. W rzeczywistości, chwile ciszy jako całość są dalekie i nieliczne, pomimo tego, jak niepokojące mogą być, gdy są wykonane prawidłowo. Większość czasu spędzisz na strzelaniu do zombie – w końcu jest to strzelanka w trybie współpracy. Jednak te zombie nie zachowują się jak twoi standardowi nieumarli wrogowie w grach. Są znacznie bardziej zabójcze i znacznie bardziej przerażające.

Podobnie jak w filmie, zombie są tutaj okrutnymi stadami krwiożerczych wrogów. Biegną, rzucają się na ciebie w imponująco renderowanych hordach, czołgają się jeden na drugim w desperackiej próbie rozerwania cię na strzępy. Wszystko to daje grze poczucie skali, której zwykle nie ma w grach tego gatunku. Nic nigdy nie jest tak intensywne, jak roje zombie CGI w filmie Brada Pitta, ale są one tak bliskie, jak tylko może być renderowana gra offline. Zombie w grach wideo nigdy wcześniej nie były tak ekscytujące.

Ta liniowa konstrukcja pozwala World War Z robić to, co najlepiej zarówno ona, jak i film, na którym jest oparta, wypełniając ekran hordami krwiożerczych zombie. Wykorzystując tę ​​samą technologię, która stworzyła inspirujące hordy zombie w swoim kinowym odpowiedniku, World War Z tworzy imponujące powodzi nieumarłych wrogów, których nic nie powstrzyma przed tobą i twoimi przyjaciółmi. Będą skakać z dużych wysokości, wspinać się na siebie, by wstać wysoko, i rzucą się na ciebie, jakby jutro miało nie być. Renderowanie w czasie rzeczywistym oznacza, że ​​tłumy nie są tak duże, jak niesamowity fragment scenografii do Muru Jerozolimy w filmie, ale nadal robią wrażenie.

Zombie w tej grze nie są (dzięki Bogu) tak nie do powstrzymania, jak w najlepszej grze o zombie tego pokolenia, Resident Evil 2. Podczas gdy w tej grze zombie strzelały w głowę i wciąż nadchodziły, tłumy nieumarłych spadają po zaledwie kilka kul. W spokojniejszych momentach będziesz musiał strzelać w czaszkę z broni z tłumikiem, aby uniknąć uwagi hordy, ale większość czasu spędzisz opróżniając magazyn po magazynku do magazynka, by biegać zwłokami.

Podobnie jak w Left 4 Dead, istnieje spora różnorodność mutacji zombie, które będą próbowały zrujnować twój dzień i twoje ciało. Screamers przyciągają fale na zombie, dopóki ich nie odłożysz, są ogromne zombie w zbroi, zombie hazmat, zombie, które pełzają w ciemności, aby cię dopaść, kiedy najmniej się tego spodziewasz, i nie tylko. Każdy z nich dołoży wszelkich starań, aby zrujnować twoje plany, ale świetna praca zespołowa może sprostać każdemu wyzwaniu.

Praca zespołowa jest nie tylko niezbędna, ale jest rdzeniem, który spaja to, co może być mniej satysfakcjonującym doświadczeniem. Podczas gdy gra z AI jest skuteczna i przyjemna, gra z prawdziwymi ludźmi sprawia, że ​​wszystko jest o wiele bardziej satysfakcjonujące. Podobnie jak większość recenzowanych przez nas gier wieloosobowych, spędziłem czas grając z losowymi graczami online i nawet to doświadczenie było zabawne i ekscytujące.

Ekscytująca walka zespołowa jest niesamowicie satysfakcjonująca, chociaż w grze, której jedynym celem jest walka, która powinna być dana. Potężne sygnały dźwiękowe, które wznoszą się przeciwko krzykom i jękom nieumarłych, sprawiają, że czujesz, że trzymasz odpowiednią broń, a sposób, w jaki zombie padają po zasypaniu kulami, nigdy nie przestaje inspirować poczucia mocy. Do wyboru jest również wiele rodzajów broni, wszystkie z ulepszeniami opartymi na poziomach. Osobiście, jako ktoś, kto często eksperymentuje z różnymi rodzajami broni, zauważyłem, że XP każdej broni wypełniało się trochę za wolno w stosunku do liczby misji, ale jeśli masz kilka ulubionych, wkrótce zobaczysz korzyści.

World War Z to ekscytująca strzelanka zombie, która stara się jak najlepiej odzwierciedlać inspirujące tłumy widziane w jej kinowej interpretacji. Jeśli porównasz te dwie strony obok siebie, w rzeczywistości nie jest to tak blisko, ale prawie idealnie naśladuje uczucie strachu. Dzięki fantastycznej walce i solidnemu projektowi poziomów, jest to strzelanka zombie w trybie współpracy. Chciałbym tylko, żeby miał więcej misji.

Więcej na tematy: gry kooperacyjne, Skupienie Home Interactive, Lewy 4 Martwego, ps4, Saber Interactive, zawór, World War Z, jeden xbox, Xbox One X