Projekt Natick firmy Microsoft skrytykowano za wykorzystanie oceanu jako radiatora

Ikona czasu czytania 3 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Kilka miesięcy temu Microsoft zainstalował swoje podwodne centrum danych Project Natick na morzach Szkocji i zaczął używać go jako działającego centrum danych, badając wykonalność projektu w rzeczywistych warunkach przez 12 miesięcy.

Wdrażanie centrów danych wzdłuż wybrzeża ma znaczną przewagę, prędkości danych. Ponieważ większość światowej populacji mieszka w promieniu około 120 mil od wybrzeża, dane muszą przebyć mniejszą odległość, aby dotrzeć do mieszkańców wybrzeża.

Korzysta również z darmowego chłodzenia i energii odnawialnej zapewnianej przez podwodną lokalizację.

Na konferencji Future Decoded, Dyrektor generalny Microsoft Satya Nadella nazwał niedawno Project Natick przyszłością centrów danych, chwaląc się „Budowa była bardzo szybka, cały łańcuch dostaw, od początku do końca, trwał 90 dni”.

Nie wszyscy są jednak zadowoleni z podejścia Microsoftu do taniego chłodzenia.

Dyrektor ds. energetyki i inżynierii w SPIE UK, George Adam, docenił korzyści, ale zauważył: „Jednak biorąc pod uwagę ogromne międzynarodowe obawy dotyczące rosnącej temperatury oceanów i szerszych implikacji dla środowiska, wykorzystanie oceanu jako wymiany ciepła w celu zmniejszenia energii zużywanej do chłodzenia centra danych, mogą być interpretowane jako sprzeczne z celami środowiskowymi”.

Głównym problemem Adama nie jest ogrzewanie oceanu, ale tak naprawdę marnowanie ciepła w oceanie.

„Co krytyczne, Projekt Natick i wiele innych inicjatyw mających na celu zmniejszenie wydatków na energię związanych z centrami danych zwykle traktuje wytworzone ciepło jako odpady. Musimy zmienić to podejście, zwłaszcza że globalne zużycie energii w centrach danych ma wzrosnąć z obecnych 3% do około 14% do 2050 roku” – mówi Adams.

SPIE, która specjalizuje się w efektywnym budownictwies, zauważa „Rozwiązanie radzenia sobie z produktem ubocznym ciepła znajduje się w zlokalizowanych centrach danych, ale takich, w których dostęp do korzystania z ciepła jest opłacalny. Jednak dalsze wyrzucanie tego rosnącego poziomu ciepła odpadowego jest niedopuszczalne w kontekście łagodzenia zmian klimatycznych”.

Chociaż sprzeciw SPIE jest prawdopodobnie samolubny, biorąc pod uwagę, że ogrzewanie zimą jest problemem, z którym energia odnawialna ma największe trudności, wydaje się marnotrawstwem zrzucanie ogrzewania serwerów do oceanu, a następnie spalanie paliw kopalnych w celu ogrzewania domów i innych budynków, zwłaszcza gdy Microsoft spodziewa się, że chmura będzie rosła wykładniczo w ciągu najbliższych kilku lat.

Idea ogrzewania domów ciepłem z serwerów odpadowych nie jest tylko teoretyczna. System Odense Facebooka ogrzewa 6,900 domów, a tysiące innych domów jest ogrzewanych przez serwery w centrach danych w Sztokholmie i innych europejskich miastach, w których stosuje się ogrzewanie miejskie. Nerdalize umieszcza serwery w indywidualnych domach właśnie w tym celu.

Czy Project Natick przyjmuje złe podejście do zrównoważonego rozwoju? Daj nam znać poniżej.

Przez DataCenternews.Azja

Więcej na tematy: Microsoft, badania Microsoft, projekt natick, podwodne centrum danych

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *