Google pracuje nad piaskownicą prywatności w internecie

Ikona czasu czytania 3 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Google Chrome

Prywatność w sieci była grą w bójkę między programistami a twórcami platform od czasu, gdy firma Microsoft masowo wdrożyła funkcję Do Not Track w systemie Windows 10. Google chce to zmienić dzięki nowej piaskownicy prywatności, serii propozycji standardy, które wzmocniłyby sieć dla użytkowników.

„Technologia, której używają wydawcy i reklamodawcy, aby reklamy były jeszcze bardziej trafne dla ludzi, jest obecnie wykorzystywana daleko poza pierwotnym założeniem projektowym – do tego stopnia, że ​​niektóre praktyki dotyczące danych nie spełniają oczekiwań użytkowników w zakresie prywatności. Ostatnio kilka innych przeglądarek próbowało rozwiązać ten problem, ale bez uzgodnionego zestawu standardów próby poprawy prywatności użytkowników mają niezamierzone konsekwencje” Google wyjaśnione w czwartek.

Firma ma rozpisał zestaw pomysłów na temat tego, do czego dąży piaskownica prywatności, zarówno dla użytkowników, jak i wydawców.

  • Informacje o użytkowniku — najpierw określmy, w jaki sposób informacje o użytkowniku są obecnie wykorzystywane w ekosystemie reklamowym, abyśmy mogli zbadać rozwój interfejsów API służących do ochrony prywatności w piaskownicy prywatności.
  • Wybór reklamy — jednym z najtrudniejszych pytań jest to, co przeglądarka może zrobić, aby umożliwić wydawcy wybranie odpowiedniej treści lub wyświetlenie odpowiedniej reklamy, jednocześnie udostępniając jak najmniej informacji o historii przeglądania.
    Zastanawiamy się, jak wyświetlać reklamy dużym grupom podobnych osób, nie pozwalając, by indywidualne dane identyfikujące kiedykolwiek opuszczały Twoją przeglądarkę — opierając się na technikach Różnicowej Ochrony Prywatności, których używamy w Chrome od prawie 5 lat, aby zbierać anonimowe dane telemetryczne. Nowe technologie, takie jak Federated Learning pokazują, że Twoja przeglądarka może uniknąć ujawnienia, że ​​należysz do grupy, która lubi Beyoncé i swetry, dopóki nie będzie miała pewności, że w tej grupie znajdują się tysiące innych osób.
  • Pomiar konwersji – wydawcy i reklamodawcy muszą wiedzieć, czy reklama rzeczywiście prowadzi do zwiększenia sprzedaży. Jeśli zwiększa sprzedaż, jest wyraźnie trafny dla użytkowników, a jeśli nie, muszą poprawić treść i personalizację, aby były bardziej trafne. Użytkownicy korzystają wówczas z reklam skupionych wokół ich zainteresowań, a reklamodawcy z bardziej skutecznej reklamy.
    Zarówno Google, jak i Apple opublikowały już podejście na wczesnym etapie, aby ocenić, w jaki sposób można rozwiązać niektóre z tych przypadków użycia. Propozycje te są pierwszym krokiem do zbadania, jak zaspokoić potrzeby reklamodawcy w zakresie pomiarów bez umożliwienia reklamodawcy śledzenia konkretnego użytkownika w różnych witrynach.
  • Zapobieganie oszustwom – wydawcy często muszą obecnie wykrywać i zapobiegać nieuczciwym zachowaniom, na przykład fałszywym transakcjom lub próbom fałszowania działań reklamowych w celu kradzieży pieniędzy od reklamodawców i wydawców. Wiele firm, w tym Google, pracuje nad wykrywaniem oszustw i zapobieganiem im, zwłaszcza w przypadku firm reklamowych i oszustw reklamowych.
    Niektóre z narzędzi wykorzystywanych obecnie do legalnego zwalczania oszustw wykorzystują techniki, które mogą skorzystać na zastosowaniu bardziej bezpiecznych mechanizmów prywatności. Jednym z przykładów jest token PrivacyPass, wprowadzony przez CloudFlare dla użytkowników Tora, który przechodzi teraz przez proces standardów.

Chociaż łatwo jest być cynicznym w stosunku do posunięć Google na tej arenie – firma wykonała kilka ruchów, aby wzmocnić swoją nową reputację przyjazną prywatności. Dzięki Androidowi Q użytkownicy zyskują dostęp do niemalże poziomu prywatności iOS. Dzięki Asystentowi Google firma ponownie analizuje swoje zasady, aby chronić prywatność użytkowników. Może to po prostu widmo UE czekające na atak, tak czy inaczej, to jest dobre dla użytkowników.

Więcej na tematy: android, google, Google Chrome, Google Play, Prywatności