Z targów IFA: wrażenia z Sony VAIO Duo 11 „Surf Slider”.

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Jak zwykle, wejście sprzętowe Sony do przestrzeni tabletu/konwersji z systemem Windows 8 jest raczej niezwykły: jego VAIO Duo 11 ma ekran dotykowy, który wysuwa się (i pozostaje w pozycji, której nie można regulować), aby odsłonić pełną klawiaturę z trackpointem. To całkiem ciekawa koncepcja i całkiem dobrze wykonana. Wysuwany mechanizm jest solidny, a całe urządzenie, mimo że jest dość grube (17.85 mm), sprawia wrażenie zarówno wysokiej jakości, jak i nieco lekkiego.

Jeśli chodzi o specyfikacje, Duo 11 jest dość w pełni funkcjonalny: będą modele z niskonapięciowymi procesorami Core i5 i i7, 4 lub 8 GB pamięci RAM, dyski SSD o pojemności 128 lub 256 GB. Otrzymasz również 2 porty USB 3.0, HDMI i VGA (!), połączenie Ethernet i czytnik kart SD.

Szczególnie dobry jest wyświetlacz o przekątnej 11.6 cala, charakteryzujący się gęstą rozdzielczością 1920×1080 pikseli. Jest również wyposażony w aktywny digitizer, który wykrywa, czy używasz rysika i zapobiega przypadkowemu wejściu na ekran dotykowy.

Zdecydowanie największym minusem Duo 11 jest jednak brak touchpada. W końcu uzasadnieniem dla większej objętości w porównaniu ze zwykłym tabletem – lub takim z dedykowaną stacją dokującą klawiatury – jest to, że zawsze możesz go w pełni używać jako notebooka, bez konieczności noszenia oddzielnej klawiatury. Chociaż z pewnością można sobie poradzić z trackpointem, ten w Duo 11 był raczej trudny w użyciu; określa ruch palca przez czujnik optyczny i często jest niedokładny i trudny do kontrolowania. Z drugiej strony przyciski myszy są całkiem niezłe, a włączenie dedykowanego środkowego przycisku to świetny bonus dla osób, które lubią otwierać linki przeglądarki w nowych kartach.

Dziwne jest też rozmieszczenie przycisków zwiększania/zmniejszania głośności i blokady obrotów. Zamiast umieszczać je na boku (gdzie w końcu jest wystarczająco dużo miejsca), znajdują się na dole urządzenia, gdzie wydają się świetnym celem przypadkowej aktywacji.

Podsumowując, VAIO Duo 11 to zdecydowanie urządzenie, na które należy uważać, zwłaszcza jeśli bezwzględnie potrzebujesz klawiatury sprzętowej przez cały czas. Jego jakość wykonania wydaje się świetna, z tego, co widzieliśmy, i to, czy będzie w stanie uzasadnić dodatkową grubość, będzie zależeć od twoich indywidualnych potrzeb.