Elon Musk mówi, że zrezygnuje z funkcji CEO Twittera, ale nie, dopóki nie znajdzie „kogoś wystarczająco głupiego”

Ikona czasu czytania 3 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

elon piżmo, mężczyzna, portret

Kilka dni temu Elon Musk przeprowadził ankietę, w której prosił użytkowników Twittera o głosowanie, czy powinien zrezygnować z funkcji CEO Twittera. Ponad 50 proc. osób uważa, że ​​multimiliarder powinien zrezygnować z tego stanowiska. Teraz Musk ogłosił, że będzie przestrzegać wyników i zrezygnuje z funkcji dyrektora generalnego firmy zajmującej się mediami społecznościowymi. Ale może to nie nastąpić w najbliższym czasie.

Podczas gdy Musk mówi, że zrezygnuje, nie zrobi tego, dopóki nie znajdzie „ktoś na tyle głupi, by przyjąć tę pracę”. I tak naprawdę nikt nie wie, kiedy to nastąpi. Ale według doniesień to nie wynik ankiety zadecydował o przyszłych rolach Muska na Twitterze, ponieważ już wcześniej szukał dyrektora generalnego. Po przejęciu Twittera Elon Musk powiedział również, że jego rola jako CEO Twittera będzie „tymczasowa”.

Musk będzie jednak nadal nadzorował zespoły ds. oprogramowania i serwerów, nawet po rezygnacji ze stanowiska dyrektora generalnego. Tak czy inaczej, chociaż Musk może nie być dyrektorem generalnym, z pewnością będzie miał coś do powiedzenia we wszystkim, co Twitter zrobi w przyszłości, przynajmniej dopóki nie utrzyma firmy jako podmiotu prywatnego.

Pod przywództwem Muska Twitter przeszedł ogromne zmiany, w tym system Twitter Blue Verified umożliwiający weryfikację prawdziwych ludzi. Jej ostatnim dużym ogłoszeniem było to, że przed podjęciem ważnych decyzji politycznych przeprowadzi ankietę na Twitterze. W ten sposób firma może próbować uniknąć oburzenia, z jakim musiała się zmierzyć po uruchomieniu obecnie usunięte „Promocja polityki alternatywnych platform społecznościowych".

Jednak ankiety dotyczące zmian zasad Twittera mogą nie zawsze pozostać bezpłatne. Musk niedawno skomentował, czy Twitter powinien dawać prawo głosu w ważnych decyzjach politycznych tylko abonentom Blue. Szef Twittera powiedział:Słuszna uwaga. Twitter wprowadzi tę zmianę”. Przyznanie prawa głosu abonentom Blue sprawi, że poczują się wyjątkowo, ale będzie to kolejna polaryzująca decyzja iz pewnością doprowadzi do oburzenia. Ciekawe, czy Musk uruchomi nową ankietę, w której zapyta użytkowników, czy głosowanie powinno stać się płatną funkcją.

Wśród oburzenia z powodu usuniętej polityki promocji platformy, ostatnio Twitter uruchomiła nowy system odznak dla użytkowników biznesowych. Pozwala firmie połączyć dowolną liczbę powiązanych z nią osób, firm i marek ze swoim kontem. Po połączeniu powiązane konta otrzymają małą kwadratową plakietkę ze zdjęciem profilowym swojej firmy macierzystej obok niebieskiego lub złotego znacznika wyboru.

Co nasi czytelnicy sądzą o roli Elona Muska jako CEO Twittera? Czy chciałbyś, aby w przyszłości nadal pełnił funkcję dyrektora generalnego? Daj nam znać w sekcji komentarzy.

Więcej na tematy: CEO, elon piżmo, Witryna mikroblogowania, Media społecznościowe, Tweets, i twitterze, głosować