Recenzja gry Doom Eternal: gorączkowa, piekielna i przerażająco przyjemna

Ikona czasu czytania 6 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Baner recenzji Doom Eternal

Nasza recenzja Doom Eternal została napisana po ukończeniu pełnej gry na poziomie trudności Ultra Violence. Nasza recenzja Doom Eternal została przeprowadzona na Xbox One X.

Gdybyś powiedział, że wrócisz w 2013 roku, że to pokolenie zobaczy strzelanki pierwszoosobowe, które powrócą do szaleńczych doświadczeń retro, z przymrużeniem oka, ponieważ są kolorowi, powiedziałbym ci, żebyś przestał zmyślać. Doom 2016 był początkiem realizacji tego marzenia: powrót do formy kultowych „strzelanek z pierwszej osoby” id Software był również powrotem często pomijanej metody prezentacji FPS.

Jeśli myślałeś, że powrót do opanowanego przez demony UAC w 2016 roku był prawdziwym powrotem do Dooma, nie grałeś w coś takiego jak Doom Eternal. Podczas gdy cztery lata temu zostaliśmy potraktowani przez odrobinę tego, czym ta seria może być ponownie – wraz z makabryczną walką i pompowaniem heavy metalu – wzmacniacz Eternala został podkręcony nie tylko do jedenastu, ale i dalej.

Podczas gdy ostatnia wyprawa masakrującego demony Doom Slayera zakończyła się odesłaniem szalejącego marine z powrotem do piekła, Eternal zamiast tego zaczyna się od ulubionego gniewnego człowieka, który walczy z rosnącą hordą demonów na Ziemi. Rozpoczyna się natychmiast: po ciągłym przebijaniu się przez kilka liniowych ścieżek na otwartych arenach bojowych zaczynają pojawiać się niespokojne twarze.

Pierwsza arena walki Eternala jest z pewnością najmniejsza, ale robi ogromne pierwsze wrażenie. W porównaniu ze starszym bratem, ta początkowa sekcja przypomina gniazdo gore w środkowej fazie gry z Dooma 2016. Są tam chochliki, żołnierze zombie, a nawet Anachnotron. Na początku gry Eternal nie zadaje ciosów, a wraz z kontynuacją gry jej areny stają się coraz większe, bardziej zaludnione i trudniejsze.

Nie oznacza to, że Doom Eternal staje się zbyt trudny. Całą kampanię rozegraliśmy na Ultra Violence, wersji trybu trudnego z tej serii. Wraz z powiększaniem się hordy demonicznych wrogów o Pinkies, Mancubi, Cacodemons, Tyrans, Archvilles i nie tylko, wraz z nimi powiększy się Twój arsenał broni.

Gdy szybko opuszczasz poziom szkolenia, walka Dooma staje się wymownym pokazem ultra brutalnej strzelaniny pośród groteskowych, zhomogenizowanych środowisk, w których ich podstawowy projekt został przytłoczony przez niepowstrzymaną infekcję Piekła. Silny rdzeń 2016 roku kładzie niezachwiany fundament walki, na którym Eternal radośnie buduje najlepszą strzelankę, jaką widziało to pokolenie.

Każda arena walki nie przypomina już pięknie ułożonego tańca; każda walka jest bardziej zbliżona do wspaniałego pokazu swobodnego parkouru bojowego, gdy pospiesznie spieszysz się, aby zmienić kierunek i podejść w ułamku sekundy. Twoje podstawowe ruchy, takie jak podwójne skoki, mantling, unikanie dopalaczy, wspinanie się po ścianach i wymachiwanie małpą drążkiem, są stale używane, gdy jeździsz na łyżwach po rozległych demonicznych strefach wojennych i walczysz z nadciągającym niebezpieczeństwem.

Każda broń, od strzelby, przez karabin plazmowy, po wyrzutnię rakiet, rozdrabnia ciała wrogów. Każda kula, która wystrzeliwuje w stwardniałe ciało demonów, zabiera część ich celu. W końcu, gdy większe cele z lepszym zdrowiem zajmują centralne miejsce, ich ciała stają się przerażającymi chodzącymi zwłokami. To makabryczny, barbarzyński dodatek, którego nigdy nie trzeba było dodawać, ale sprawia, że ​​walka jest o wiele bardziej instynktowna.

Masz pod ręką szereg nowych narzędzi poza swoją podstawową bronią, aby upewnić się, że walka zawsze daje coś w zamian. Szybkie zabójstwa chwały powróciły, by nagrodzić cię zdrowiem w trakcie walki, piła łańcuchowa powraca jako niezbędny sposób na wysysanie bogactwa amunicji z wrogów. Doom Slayer jest również wyposażony w naramienne działo, które wystrzeliwuje zarówno granaty, ogniste, jak i bomby lodowe; dwa ostatnie nagradzają cię odpowiednio zbroją i zdrowiem.

Przez cały czas jest o czym pamiętać i na początku może to wydawać się nieco przytłaczające, ale kiedy przyzwyczaisz się do użycia każdej broni przeciwko każdemu rodzajowi wroga, naprawdę poczujesz się jak siła natury, którą armia demonów powinna Nie tylko się bać, powinni być przerażeni.

Wszystko kończy się na ostatnim poziomie, który wydaje się taki, jak przystało na grę Doom. Rozpętało się piekło: kakofonia strzałów, metalu, ognia i krzyków napędza niepowstrzymaną zaporę wściekłości. Czujesz się potężny: po godzinach zgrywania i rozdzierania gra wie, że w tym momencie stałeś się mistrzem walki.

Pomimo tego, jak wiele Doom Eternal kręci się wokół wysadzania każdego wroga w chwalebne podroby, nie jest to tytuł, który dotyczy tylko walki. Każdy poziom zawiera mały zbiór sekretów do odnalezienia, od dodatkowych żyć po zabawki do kolekcjonowania, a nawet kody do oszukiwania. Jeśli walka nie była dla ciebie wystarczająco satysfakcjonująca – a tak jest – eksploracja z pewnością sprawi, że docenisz każdą lokalizację o wiele bardziej niż te, które po prostu przebijają się przez nie.

Stroje do odblokowania to najlepsza część kolekcjonerskich. Chociaż w trakcie naszej recenzji Doom Eternal otrzymaliśmy więcej strojów, nie chcemy ich zepsuć.

Dzięki eksploracji możesz zdobyć dodatkowe życia, aby natychmiast się odrodzić, znaleźć Baterie Strażników, aby odblokować kostiumy, modyfikacje broni, aby odblokować potężne tryby alternatywnego ognia dla swojej broni. Jeśli chcesz, aby Twój Zabójca Zagłady stał się niepowstrzymaną siłą natury, możesz znaleźć runy, Punkty Preatora i Kryształy Strażników, które zwiększą Twoje możliwości bojowe. Jeśli był jeden minus, Doom Eternal ma za dużo punktów Preator do zebrania. Jest ich tak wiele, że po ukończeniu drzewa ulepszeń na pewno zostanie ci trochę, nie podnosząc ich wszystkich.

Dla tych, którzy chcą bardziej wymagających wrażeń, zapaleni odkrywcy zostaną nagrodzeni opcjonalnymi strzelaninami na czas i ekstremalnymi bramami Slayera, które oferują niemal traumatyczny poziom intensywności. Gracze zawsze znajdą coś więcej do wypróbowania. Wśród wszystkiego, Doom Eternal jest stworzony dla graczy, którzy uwielbiają być nagradzani.

Doom Eternal to prawdziwy powrót kultowej serii strzelanek FPS od id Software. Jeśli myślałeś, że Doom 2016 był ostatecznym powrotem klasycznej rozgrywki FPS, spójrz jeszcze raz. W porównaniu do Eternal, hardcorowa walka 2016 roku była tylko małymi krokami. Oto powrót Doom: Long Live Doom Eternal!

Jeśli podobała Ci się nasza recenzja Doom Eternal, zostaw komentarz poniżej. Jeśli nasza recenzja Doom Eternal sprawiła, że ​​chcesz odebrać grę na Xbox One lub przez Amazon, rozważ skorzystanie z linków partnerskich tutaj i tutaj

Więcej na tematy: bethesda, Bethesda Game Studios, Fatum, DOOM 2016, DOOM Eternal, id Software, jeden xbox, Xbox One X

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *