Bad Rabbit to najnowsze oprogramowanie ransomware, które obecnie porywa rosyjskie sieci komputerowe

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Rosyjskie firmy są atakowane przez nowy wariant oprogramowania ransomware o nazwie Bad Rabbit.

Rozpowszechniane za pośrednictwem zainfekowanych stron internetowych należących do rosyjskich mediów, szkodliwe oprogramowanie trafiło już do setek celów w Rosji, Ukrainie, Europie Wschodniej, a nawet Turcji.

Obejmowało to likwidację Interfax, rosyjskiej agencji informacyjnej i lotniska w Odessie na Ukrainie.

„Według naszych danych większość ofiar tych ataków znajduje się w Rosji. Widzieliśmy również podobne, ale mniej ataków na Ukrainie, Turcji i Niemczech. To ransomware infekuje urządzenia za pośrednictwem wielu zhakowanych rosyjskich witryn medialnych” – powiedział w oświadczeniu Wiaczesław Zakorzhevsky z Kaspersky Lab, szef zespołu badawczego zajmującego się zwalczaniem złośliwego oprogramowania. „Na podstawie naszego śledztwa jest to ukierunkowany atak na sieci korporacyjne przy użyciu metod podobnych do tych, które zastosowano podczas ataku ExPetr[NotPetya]. Nie możemy jednak potwierdzić, że jest to związane z [NotPetya]”.

Uderzeni mają zaszyfrowane ważne pliki danych i są proszeni o zapłacenie 0.05 bitcoinów (około 282 USD) za pośrednictwem ukrytej usługi w ciemnej sieci Tor lub muszą zapłacić więcej w ciągu 40 godzin.

Obecnie bardzo niewiele firm antywirusowych wykrywa Bad Rabbit, który jest dostarczany przez fałszywą aktualizację Adobe Flash, która może być podpisana i którą ofiara musi wykonać ręcznie. Jest jednak również rozpowszechniany poziomo w sieciach takich jak WannaCry, poprzez brutalne wymuszanie powszechnych haseł sieciowych, co oznacza, że ​​pojedyncza nieostrożna osoba może narazić na ryzyko całe firmy.

Wiele firm antywirusowych przygotowuje się jednak do obrony przed atakiem, choć nie wiadomo, czy uda się w pełni powstrzymać infekcję, która rozprzestrzeniła się aż na Niemcy. Obejmuje to Centrum ochrony przed złośliwym oprogramowaniem firmy Microsoft, które aktywnie bada infekcję.

Windows Defender jest jednym z narzędzi, które mogą wykryć infekcję.

Miejmy nadzieję, że środki zaradcze po strachu przed WannaCry na początku tego roku oznaczają, że teraz będzie znacznie mniej komputerów podatnych na ataki niż wcześniej. Najbardziej konsekwentną radą firmy Microsoft zawsze było aktualizowanie komputerów do najnowszych wersji całego oprogramowania, które powinno zawierać najnowsze wielowarstwowe technologie zabezpieczeń i łagodzenia skutków.

Przez Vice.com

Więcej na tematy: zły królik, malware, Rosja, bezpieczeństwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *