Zaszyfrowane wiadomości na Twitterze są już dostępne i – niespodzianka – trzeba za nie zapłacić!
3 minuta. czytać
Opublikowany
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
To oficjalne: zaszyfrowana wiadomość na Twitterze jest już dostępna — ale trzeba za nią zapłacić, chociaż na innych platformach można ją otrzymać za darmo.
CEO Twittera, Elon Musk, niedawno ujawnił że firma wypuści w tym tygodniu zaszyfrowane DM, zauważając, że „test kwasowy polega na tym, że nie mogłem zobaczyć twoich DM, nawet gdybym miał pistolet przystawiony do głowy”. Plan wydaje się być dobrym posunięciem dla Twittera, zwłaszcza w dzisiejszych czasach różne prywatność problemy nadal negatywnie wpływać na jego reputację. Jednak dokument wsparcia wyjaśniający tę funkcję wyraźnie podkreśla, że użytkownicy muszą zapłacić, aby uzyskać do niej dostęp cenny funkcja szyfrowania wiadomości na platformie.
Według Twittera „zarówno nadawca, jak i odbiorca są zweryfikowanymi użytkownikami lub podmiotami powiązanymi ze zweryfikowaną organizacją”, aby w pełni korzystać z tej funkcji. Oznacza to, że zwykli użytkownicy, aby go mieć, muszą uzyskać weryfikację Twitter Blue, która kosztuje 8 USD miesięcznie lub 84 USD rocznie. Dla organizacji oznacza to 1,000 USD miesięcznie, podczas gdy podmioty stowarzyszone zweryfikowanej organizacji przekładają się na 50 USD miesięcznie na osobę.
Istnieją również inne warunki, które muszą zostać spełnione, aby zaszyfrowane DM działały, wyszczególniono na Twitterze. W szczególności obejmuje to najnowszą wersję aplikacji Twitter i „odbiorca obserwuje nadawcę lub wysłał wcześniej wiadomość do nadawcy lub zaakceptował wcześniej prośbę o wiadomość bezpośrednią od nadawcy”.
Uprawnieni użytkownicy tej funkcji będą mieli przycisk przełączania blokady, a odbiorcy, którzy mogą je otrzymać, będą mieli ikony kłódki na swoich obrazach awatarów. Niestety będzie to dostępne tylko w przypadku rozmowy jeden na jednego z innym użytkownikiem i ogranicza się również do wysyłania linków i SMS-ów. Jednak firma obiecała z czasem rozwinąć tę funkcję i udostępnić ją grupom, choć może to również oznaczać, że wszyscy w tym wątku będą musieli płacić klientom Twittera. Z drugiej strony, chociaż ta funkcja jest częścią zalet bycia płacącym użytkownikiem, nadal nie oznacza pełnej ochrony.
„Obecnie nie oferujemy ochrony przed atakami typu man-in-the-middle”, dokument wyjaśnia. „W rezultacie, gdyby ktoś – na przykład złośliwy informator lub sam Twitter w wyniku obowiązkowego procesu prawnego – naruszył zaszyfrowaną rozmowę, ani nadawca, ani odbiorca by się o tym nie dowiedzieli”.
Niemniej jednak, aby złagodzić obawy, firma podkreśliła, że planuje w przyszłości dostarczać rozwiązania, które pozwolą użytkownikom weryfikować różne elementy wiadomości, w tym pochodzenie i autentyczność treści oraz urządzenia. Firma powtórzyła standard, o którym wspomniał sam Musk w swoim ostatnim tweecie, dodając: „Jeszcze nie jesteśmy na miejscu, ale pracujemy nad tym”. I to prawda: wciąż jest wiele rzeczy, którymi firma musiałaby się zająć, aby udoskonalić tę funkcję. Jednak trudno sobie wyobrazić, w jaki sposób zaszyfrowane wiadomości prywatne znacząco pomogą firmie poprawić jej wizerunek, biorąc pod uwagę, że ta sama funkcja jest dostępna na innych platformach bez żadnych opłat. Rozumiemy, że Musk chce zmienić Twittera w maszynę do generowania pieniędzy, ale zmuszanie ludzi do płacenia za rzeczy, które powinni otrzymać za darmo w zamian za zaufanie do Twojej platformy w zakresie ich danych, może brzmieć nieco rozczarowująco.
Forum użytkowników
Wiadomości 0