Recenzja: Sekiro Shadows Die Twice stoi wysoko wśród swoich poprzedników jako gra Soulsborne, której nie możesz przegapić
6 minuta. czytać
Zaktualizowano na
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Sprawdzono na PC
Wchodzisz po ciemnych schodach, a kroki lekko odbijają się od uderzenia stopy o twardy kamień. Przechodząc ze wspinaczki w duże pole dzikich, kołyszących się na wietrze kwiatów, postać jest podkreślona nieskażoną przyrodą. To samotny wróg, tajemniczy samuraj i pierwszy boss Sekiro.
Z łukiem na plecach, z mieczem w dłoni, samuraje podążają tym samym schematem myślowym, co większość wrogów Soulsborne: są spragnieni krwi. W milisekundach odległość między wami jest zamknięta i zderzają się katany. Odgłosy żelazka na żelazko, rozdzieranie ciała, rozpryski krwi i wysiłek mężczyzn wypełniają twoje słuchawki, gdy desperacko starasz się nie odrywać oczu od ekranu, czekając, aż wróg odpuści. Nie wolno mrugać, tylko akcja.
To jest Sekiro. Te momenty intensywnych akcji rozgrywają się na pełnych charakteru arenach zaprojektowanych wyłącznie wokół bushido. Czujesz się jak samuraj, pomimo tego, ile razy możesz parać się tym, co niehonorowe. Czuje się wyjątkowo już po 30 minutach, a po 30 godzinach nadal będzie Cię czepiać i robić na Tobie wrażenie. Jest drastycznie odległy od swoich braci From Software, ale ma podobnie silny rdzeń. Jednak czy jego ewolucje w jego początkach rzeczywiście poprawiają jego systemy i odczucia?
Od początku Sekiro widzi drastyczną zmianę w stosunku do poprzednich gier From Software. Podczas gdy Dark Souls i Bloodborne widzieli swoje pokręcone narracje odsunięte na bok, dostępne tylko dla tych, którzy naprawdę zagłębiają się w opisy przedmiotów. Sekiro zmieniło się, dostosowało i ewoluowało. Przerywniki są teraz powszechne, postacie są częste. Żywa osoba nie jest rzadkim zjawiskiem, jak Solaire w oryginalnym Dark Souls, ale są niezwykle regularne. To świat, w którym żyją ludzie; to świat, w którym wcielasz się w postać, którą chcesz wcielić.
Osadzona w odświeżonej wersji Sengoku Japan, Sekiro zleca ci wyprawę przez rozdarte wojną ziemie Ashiny w pogoni za twoim panem. Podobnie jak Bloodborne, znaczenie krwi w Sekiro jest niepodważalne. Po pierwsze, jest to powód, dla którego twój władca został skradziony, ponieważ jego krew ma moc wskrzeszenia. Oczywiście zadbał o to, aby napompować twoje żyły, co przyda się, gdy będziesz walczył z najróżniejszymi wrogami stojącymi między tobą a twoim mistrzem.
Podczas gdy dla wielu koncepcja wskrzeszenia krwi może wystarczyć, aby spełnić wymagania gier wideo fantasy, które zwykle przedstawiają, Sekiro łączy cię również ze schludnym drewnianym ramieniem, które zastąpi twoje mięsiste, śmieciowe ramię. Od shurikenów po topory, przebijającą zbroję włócznię, aż po niezwykle ważny hak z hakiem, masz do dyspozycji niezwykle obszerną liczbę narzędzi. Niektóre narzędzia przekraczają w pewnych sytuacjach. Jeśli masz zamiar przeprowadzić atak z ukrycia, możesz użyć swojego chwytaka, aby wzbić się wysoko; jeśli chcesz zabić dreszczyk emocji, możesz czuć się lepiej, rzucając petardy w swoich wrogów. Ukradkiem lub szaleństwem, każdy znajdzie coś dla siebie.
Wybór kiedy i gdzie użyć narzędzi shinobi to zagadka stojąca za każdym spotkaniem. Jasne, możesz rozpocząć walkę z samym mieczem w dłoni, ale sprytne użycie zaufanego drewnianego ramienia zapewni ci znaczną przewagę nad wrogami.
Chociaż te narzędzia dają ci niewielką przewagę pod względem różnorodności, w żaden sposób nie ułatwiają gry. Sekiro jest twardy – cholernie twardy. Bossowie zamienią pewnego siebie, pełnego zdrowia i zapału gracza w tchórza desperacko próbującego uleczyć się między przytłaczającą falą szalejących ataków. Walka Sekiro w stylu bushido kładzie nacisk na użycie unikania i odbijania ataków, a nie prostego bloku. Zamiast oszczędzać wytrzymałość i grać defensywnie, Sekiro zawsze stawia cię w ofensywie.
Nieograniczone wytrzymałością, w walkach zamiast tego skupiasz się na swojej postawie, aby utrzymać silną gardę podczas ciągłych bitew w tę i z powrotem. Złamanie gardy podczas impasu prowadzi do ekstremalnych konsekwencji, zwykle obejmujących sporą część paska zdrowia. Od czasu do czasu zobaczysz specjalne ruchy, oznaczone kolorem czerwonym, których nie można zablokować — są niszczycielskie. Zawsze musisz być na nogach.
Nawet najprostsi wrogowie mogą cię zabić, jeśli nie będziesz wystarczająco uważny. Niektórzy wrogowie wymagają użycia przedmiotów eksploatacyjnych do pokonania, ale twoje zasoby są ograniczone. Sekiro rozciąga cię do najbardziej ekstremalnych, do najbardziej zdesperowanych. Będzie kopał cię w zęby, aż nie zostanie ci nic, a potem odważy się wrócić. Ale zawsze tak robisz, mniej szczęśliwy pod względem przedmiotów, ale potężny pod względem wiedzy. Wrócisz, zawsze będziesz wracać.
Trudno trzymać się z daleka na długo; z tak ciasną rozgrywką i tak satysfakcjonującą walką, jest to odpowiednik uzależnienia od aspartamu w grze wideo. Rzucanie się szefowi dziesięć, dwadzieścia, a nawet trzydzieści razy z rzędu nie jest przykrym obowiązkiem, jest wyzwaniem, a uczucie przezwyciężenia tego wyzwania jest zawsze tego warte. Dzięki oszałamiającej ilości grywalności dodanej na dokładkę, wyzwanie może utrzymać cię w napięciu na lata.
Wszystko to jest wspomagane przez zdumiewającą interpretację Sengoku Japan. Podczas gdy początkowo niepokój From Software tworzył łatwe środowisko „Dark Souls in Japan”, Sekiro natychmiast je rozbija. Jego świat jest otoczony charakterem, a różnorodność stref jest większa niż jakakolwiek gra, którą zrobił wcześniej From Software.
Jednak podczas gdy ogólna architektura i estetyka są niesamowite, to szczegóły w scenerii naprawdę ją sprzedają. Śnieg pada i zbiera się na dachach wyłożonych dachówką, ćmy gromadzą się wokół otwartych płomieni, pióropusze dymu wzbijają się w niebo z ogniska na zboczu góry. W połączeniu ze starannie skomponowaną autentyczną japońską ścieżką dźwiękową złożoną z tradycyjnych japońskich instrumentów, ta wersja feudalnej Japonii może być najlepszą interpretacją, jaką kiedykolwiek zobaczymy w grze wideo.
Sekiro to gra, która w jakiś sposób przekracza i tak już wzniosłe oczekiwania postawione wcześniej przez Dark Souls i Bloodborne. To ewolucja From Software, Soulsborne, która wydaje się dopracowana ponad wszystko, co widzieliśmy wcześniej. To coś, czego nie możesz przegapić, pomimo notorycznej trudności gry. Warto tu przezwyciężyć trudy. W końcu czy naprawdę chcesz przegapić najlepszą grę wydaną w tym roku?
Forum użytkowników
Wiadomości 0