Recenzja: Kingdom Hearts 3 jest dalekie od ideału, ale i tak to kocham

Ikona czasu czytania 6 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Kingdom Hearts-3-recenzja Kingdom Hearts

Recenzja na Xbox One X

Od wydania pierwszego Kingdom Hearts minęło prawie 17 lat. Dla fanów serialu, w tym dla mnie, była to długa podróż. Od 2002 roku Kingdom Hearts rozgałęziło się w 14 grach, w które można grać na prawie tylu platformach. Przez cały ten czas seria nadal zachowała swoją popularność i naśladowanie, wraz z unikalnymi motywami i tożsamością. Jest tak silna, jak nigdy wcześniej, z trzecim — a właściwie czternastym — wejściem.

Po uruchomieniu KH3 wita Cię pięknie zmontowany film otwierający — pierwszy z dwóch. Ten pierwszy pozostaje wierny korzeniom serii, odtwarzając kluczowe momenty serii w ich oryginalnej formie. To świetne przypomnienie poprzednich wydarzeń dla tych, którzy grali w każdą grę z serii. Co do reszty, jest teatr podsumowujący, który powinien być w stanie wypełnić Cię na tyle, aby wydarzenia z tej części miały choć odrobinę sensu.

Od samego początku Kingdom Hearts 3 wydaje się celebracją niemal dwudziesięcioletniej serii. Klasyczny, uspokajający ekran tytułowy powraca w prostszy sposób niż, powiedzmy, Kingdom Hearts X Union Cross. Zamiast wypełnionego po brzegi postaciami, proste białe tło obejmuje menu z samotną postacią. To protagonista serialu Sora na swoim samotnym, plecami do gracza. Kiedy w końcu uruchomisz grę, odtwarzana jest bogata scenka przerywnikowa CG — może to być jedna z najlepszych serii.

Myślę, że ze wszystkich znanych człowiekowi przymiotników słowo „rozrzutny” najlepiej opisuje Kingdom Hearts 3. Cóż, to i „schizofrenik”. To gra, w której zawsze możesz docenić jakąś formę spektaklu, nawet jeśli granie tego spektaklu nie ma sensu. W pewnym momencie Maleficent i Pete informują cię, że Sora jest słabszy niż kiedykolwiek wcześniej. Pięć minut później wzywasz statek piracki bez żadnego wyjaśnienia. Zanim zapytasz, nie, Sora nie mogła tego zrobić wcześniej.

Mechanika i funkcje zawarte w rozgrywce również podlegają tej samej charakterystyce; zawsze czują, że są na pokaz, nigdy ze względu na praktyczność. Powraca mechanika Flowmotion w Dream Drop Distance, umożliwiająca odbijanie się od obiektów otoczenia w celu tworzenia skomplikowanych kombinacji. To integralna mechanika, która sprawia, że ​​walka toczy się płynniej, ale jest niewykorzystana. W przeciwieństwie do DDD, który zawierał ciasne środowiska zaprojektowane w całości wokół tej mechaniki, areny 3 są znacznie bardziej otwarte, a pełne wykorzystanie tej mechaniki jest raczej rzadkie.

Aby pierwsza pełna gra Kingdom Hearts została wydana na konsolę domową od 2005 roku, Kingdom Hearts 3 w pełni wykorzystuje swoją potężniejszą siedzibę. Środowiska są ogromne i wielowarstwowe; San Fransokyo w grze Big Hero 6 to ogromna urbanizacja, która wymaga wykorzystania nowej umiejętności biegania po ścianach, aby wspiąć się na gigantyczne drapacze chmur. Ogromny wzrost wierności wizualnej w porównaniu z ostatnią pełną grą z serii jest z pewnością również niezwykły.

Nie oznacza to, że walka szczególnie przypomina grę zaprojektowaną na tę generację, pomimo tego, jak pięknie może wyglądać. Z pewnością jest to zabawne, ale przy próbie wykonania określonych czynności można uzyskać wyraźne poczucie niezdarności – podobnie jak w przypadku walki w Final Fantasy XV. Uniki i blokowanie wydają się mniej płynne niż inne możliwości bojowe w repertuarze Sory. Po odblokowaniu odzyskiwania powietrza i szybowania – przy czym ten ostatni jest dość późny w grze – wszystko staje się bardziej swobodne. Dotarcie tam zajmuje tylko trochę czasu.

Wyróżniającym się aspektem systemów walki w Kingdom Hearts 3 nie jest efektowna walka w ruchu ani specjalne ruchy Disneyland Attractions, ale implementacja charakterystycznej dla serii broni – klawiszy.

Podczas gdy standardowe, kultowe keyblade Kingdom Key zapewni ci tylko kilka podstawowych kombinacji i aktywną drugą formę, inne keyblade są znacznie bardziej wszechstronne w swoich zestawach ruchów. Na przykład keyblade, który odblokujesz po pokonaniu świata Splątanych, pozwala atakować z daleka. Ostateczny ruch pozwala przywołać zamek Roszpunki, aby wystrzelił wiązki światła w ataku obszarowym. Kluczyk Toy Story (ulubiony zastępca) zamienia się w młotek lub wiertło — obie opcje są świetne.

Kiedy wszystko się łączy, walka w Kingdom Hearts 3 jest ostateczną fantazją o mocy gier wideo. Wciąż jest umiejętność wykonywania doskonałych bloków i parowania, niektórzy bossowie mogą nawet stanowić intrygujące wyzwanie, ale nigdy nie zawodzi to, że czujesz się jak Bóg, gdy rzucasz ciosy na swoich wrogów.

Potem jest narracja, czynnik, który bez wątpienia wielu zostanie rozdarty. Dla purystów Kingdom Hearts to wspaniałe zakończenie wspaniałej serii. Daje wystarczające zamknięcie obecnego łuku franczyzy, jednocześnie zachowując pewną nadzieję. Emocjonalne ciosy w brzuch są tutaj i są rozliczane, chociaż wiele bardziej łzawych momentów w grze to także chwile szczęścia. To zdecydowanie gra, która została stworzona z myślą o zadowoleniu hardkorowych fanów.

Dla tych, którzy nigdy nie grali w grę KH, wiele momentów tutaj albo nie będzie miało sensu, albo nie wpłynie na ciebie w żaden sposób. Nadal można się dobrze bawić — bieganie przez liczne światy Disney/Pixar to świetna zabawa dla wszystkich — ale nie wpłynie to na ciebie tak, jak wpłynie na purystów seriali. Fakt, że większość głównej fabuły Kingdom Hearts jest delegowana do końcowej części gry, nie pomaga w tym.

Jako krytyk i fan trudno jest zdobyć punkty. To fantastyczny, przyjemny i emocjonalny rollercoaster dla tych, którzy go znają. Dla tych, którzy nie mają pojęcia, co się dzieje w tej historii, to jak oglądanie Twin Peaks: The Return bez doświadczania dwóch pierwszych sezonów — ekscytujące i zabawne, ale całkowicie mylące.

Kingdom Hearts 3 wykonuje świetną robotę, wprowadzając serię na domowe konsole, po raz pierwszy od czternastu lat. Jest piękny i wciągający, ale nie jest pozbawiony problemów. To gra, którą kocham, która sprawiała, że ​​płakałem więcej razy, niż chciałbym przyznać. Kingdom Hearts 3 wreszcie jest tutaj, ale trochę mija się z celem. Jednak po tym, jak wszystko zostało powiedziane i zrobione, po zbadaniu światów, zawarciu przyjaciół i dzierżeniu kluczy – bardzo się cieszę, że to tutaj.

Więcej na tematy: Disney, Kingdom Hearts 3, RPG, kwadratowy enix, Tetsuya Nomura, jeden xbox, Xbox One X

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *