Microsoft oskarżony o cnotę sygnalizującą wokół Black Lives Matter

Ikona czasu czytania 2 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Microsoft, który był publikowanie obszernych informacji o ich wysiłkach na rzecz pomocy mniejszościom, jest teraz pod ostrzałem za próby przekształcenia ruchu Black Lives Matter w zwycięstwo PR.

Microsoft i ich agencja reklamowa zażądali muralu na cześć ruchu Black Lives Matter dla ich zabitego deskami sklepu przy 5th Avenue w Nowym Jorku od artystki murali Shantell Martin 3 czerwca.

Firma zażądała jednak, aby mural został ukończony nie później niż w niedzielę 7 czerwca, „póki protesty są nadal aktualne”, mówiąc:

„Mam nadzieję, że uda mi się ukończyć mural, gdy protesty są nadal aktualne, a tablice nadal stoją, najlepiej nie później niż w nadchodzącą niedzielę”.

Wiadomość e-mail, opublikowana przez Martina, jasno pokazuje, że Microsoft po prostu przyłącza się do modowego modelu, zamiast doceniać ruch i jego cele, i nie chciał po prostu zrobić tego, co właściwe, ale chciał być widziany, gdy robi to, co właściwe.

Martin zauważył:

„Nie jestem szczęśliwy, że musiałem to opublikować, ale po kilku dniach analizowania tego i zastanawiania się nad tym, poczułem, że bardzo ważne jest, aby się podzielić. Jest wiele warstw wyjaśniających, dlaczego jest to niepoprawne i możemy zacząć szukać wymówek dotyczących tego, dlaczego i jak doszło do tego typu wiadomości e-mail, ale najważniejsze jest to, że jest to niedopuszczalne i stanowi część problemu. Podkreśla również, że sztuka i twórczość artystów nie jest ceniona, ale raczej konsekwentnie wykorzystywana przez agencje i firmy bez zastanowienia. Punkty, które przedstawiłem w podpisie towarzyszącym wpisowi, są proste i mam nadzieję, że wyniknie z tego coś pozytywnego”.

Harris Diamond, dyrektor generalny agencji PR Microsoftu McCann, przeprosił, mówiąc, że e-mail był „całkowicie błędny”, podczas gdy dyrektor ds. Marketingu Microsoftu, Chris Capossela, przeprosił za użyty niewrażliwy język:

Chociaż nie ma wątpliwości, że Nadella jest szczery w swoich intencjach, incydent jest odzwierciedleniem ogromnej zmiany w kulturze potrzebnej ogólnie do rozpoznania głębi niesprawiedliwości trwającej w USA.

przez BusinessInsider

Więcej na tematy: Microsoft

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *