Jak mechanika RPG w Assassin's Creed Origins zmienia zasady gry

Ikona czasu czytania 6 minuta. czytać


Czytelnicy pomagają wspierać MSpoweruser. Możemy otrzymać prowizję, jeśli dokonasz zakupu za pośrednictwem naszych linków. Ikona podpowiedzi

Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej

Przez lata gry Ubisoftu napotykały problem polegający na tym, że wszyscy czują się tak samo, szczególnie w przypadku serii Assassin's Creed. Odkładając na bok stopniowe zmiany, każda gra z serii generalnie stosowała tę samą formułę, a ponieważ tytuły były wydawane co roku, duże zmiany w trakcie serii prawie nie zostały zauważone. Jeśli porównasz Assassin's Creed Syndicate z pierwszą grą z serii, wyraźnie widać, jak bardzo się różnią, ale to nie zawsze brzmi prawdziwie, gdy patrzy się na wpisy, które zostały wydane kolejno po sobie. Porównując Syndicate do Unity, różnice (poza oczywistą lokalizacją i postaciami) są znacznie bardziej subtelne.

Chociaż wszystkie gry z serii Assassin's Creed generalnie opierały się na tej samej formule, miały swoje własne unikalne haki i flary, takie jak Assassin's Creed IV: Black Flag, odpowiednio wykonane przez ten sam zespół, który obecnie pracuje nad Origins. Assassin's Creed Origins ma na celu naprawienie zmęczenia nękającego tę serię. Dzięki odnowionym misjom i większemu naciskowi na mechanikę gier RPG (RPG), Origins ma być prawdopodobnie największym wstrząsem całej serii. Dla niektórych jest to fantastyczna wiadomość, ponieważ seria zaczynała być przestarzała, jednak inni mogą nie uznać tych zmian za mile widziane. Ta mechanika ma wady, na które kilku fanów szybko zwróciło uwagę.

Jednym z aspektów, o którym często wspominam, jest zmiana na dobrze znaną mechanikę ukrywania się. W każdej grze Assassin's Creed możesz ukradkiem zabić wroga ukrytym ostrzem, bez względu na jego poziom — odpowiednie poziomy nie były nawet pomysłem, dopóki Syndicate nie wziął strony z księgi Unity. W Origins już tak nie jest. Gracze będą mieli trochę swobody, jeśli są tylko kilka poziomów niżsi od wroga, ale jeśli spróbujesz podkraść się do kogoś drastycznie potężniejszego, twój atak z ukrycia zakończy się niepowodzeniem, jeśli nie przydzielisz odpowiednich punktów umiejętności. Skłania to niektórych do przekonania, że ​​w celu zapewnienia świeższego doświadczenia, główny filar franczyzy cierpi. Myślę, że jest trochę za wcześnie, aby stwierdzić, czy będzie to poważny negatywny wpływ na rozgrywkę, ale gracze są usprawiedliwieni, jeśli martwią się, czy wpłynie to na przepływ, w którym byli zakorzenieni przez dekadę. Z drugiej strony ta decyzja może być dokładnie tym, na co liczyli niektórzy, czyniąc grę bardziej wymagającą i skoncentrowaną na umiejętnościach.

Inna często przytaczana krytyka — chociaż osobiście jestem jej fanem i z zadowoleniem przyjmuję tę zmianę — dotyczy nowego systemu zadań, który jest wdrażany. Ponieważ sekcje historyczne odbywają się w symulacji dzięki technologii Animus/Helix, poprzednie gry zawierały wiele sekwencji działających jako różne rozdziały w całej narracji, z których każda zawierała kilka misji związanych z główną historią. Ten system pozwalał graczom przeglądać każdą sekwencję w menu głównym i wybrać powtórkę określonych misji, jeśli chcieli uzyskać pełną synchronizację lub po prostu czuli potrzebę ponownego wykonania tego zadania. Misje te musiały zostać ukończone w pełni, gdy gracz je rozpoczął, a gracze nie mogli zboczyć i wyruszyć w podróż, aby wykonać inne zadania. W Origins twórcy odeszli od tego systemu i wykorzystują system, który bardziej przypomina ten z Wiedźmina 3 i innych gier RPG.

Assassin's Creed Origins pozwoli graczom wykonywać zadania w wolnym czasie. Jeśli jesteś w trakcie głównej misji, ale widzisz w oddali coś, co przykuwa twoją uwagę, możesz wyruszyć i odkrywać do woli, bez desynchronizacji lub niepowodzenia misji. Za każdym razem, gdy zdecydujesz się wrócić i ukończyć misję, możesz kontynuować w miejscu, w którym skończyłeś. Nie trzeba go ponownie uruchamiać. Oznacza to również, że gracze mogą rozpocząć kilka misji jednocześnie. Minusem jest to, że wydaje się, że zniknęła pełna synchronizacja, co daje mniejszą zachętę do powtarzania misji, jeśli w ogóle można je odtworzyć. Niektórzy fani zastanawiają się, jak zostanie to wyjaśnione w ramach parametrów ustalonego uniwersum, na przykład z powodu jakiejś aktualizacji Animusa. Chociaż jest to tylko fikcyjna gra wideo, w przeszłości twórcy dołożyli wszelkich starań, aby wyjaśnić niektóre z bardziej „gamifikowanych” funkcji, takich jak paski zdrowia i odradzanie się, wiążąc je z Animusem i jego zdolnościami.

Świat i NPC będą tym razem znacznie bardziej dynamiczne, co wpłynie również na strukturę misji. NPC będą żyć własnym życiem i poruszać się po świecie według własnych harmonogramów. Wysoki rangą urzędnik, który stanie się twoim celem zabójstwa, nie zawsze pozostanie w jednym miejscu. W ciągu dnia mógł przeszukiwać ziemie przed powrotem do swojej bazy w nocy, aby spać. Wszystko to wpływa na to, jak można podejść do misji, dając graczom więcej swobody niż kiedykolwiek wcześniej.

W poprzednich odsłonach serii system walki był sparowanym systemem animacji, co oznaczało, że gdy gracze nacisnęli przycisk, aby zaatakować, grywalna postać i wróg połączyli się, aby odtworzyć tę animację, niezależnie od odległości, o ile byli na najmniej w stosunkowo bliskiej odległości. Teraz Origins będzie zawierać system oparty na hit box, kładący większy nacisk na znaczenie statystyk broni i orientacji przestrzennej. W tym systemie gracze muszą uważnie oceniać czas i odległość swoich ciosów, ponieważ jeden fałszywy ruch może sprawić, że wyskoczysz w puste powietrze i będziesz podatny na atak. Ponadto trafienie w określone części ciała wroga wpłynie na to, jak duże obrażenia zostaną zadane i jak zostaną ogłuszeni.

Bez względu na to, co myślisz o serii jako całości do tego momentu, powinno być łatwo zauważyć, że wspomniane powyżej zmiany oddzielają Origins od reszty pakietu. Jeśli jesteś w tyle, czy to ze zmęczenia, czy złości dla dewelopera, Assassin's Creed Origins może być idealnym punktem wyjścia. Miejmy tylko nadzieję, że ma równie imponującą historię i obsadę postaci, które dopełnią odświeżoną rozgrywkę.

Można złapać Assassin's Creed Origins 27 października na Xbox One. Będzie on zawierał ulepszenia Xbox One X, gdy ten system zostanie wydany 7 listopada, dzięki czemu będzie to najlepsze wrażenia na konsoli w grze.

Więcej na tematy: Assassin Creed Origins, credo zabójców, jeden xbox