Wszystko, co musisz wiedzieć o aktualnej wyboistej walce Twittera z Elonem Muskiem
4 minuta. czytać
Opublikowany
Przeczytaj naszą stronę z informacjami, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc MSPoweruser w utrzymaniu zespołu redakcyjnego Czytaj więcej
Świat Twitter Inc. jest teraz na wyboistej drodze, a Elon Musk jest jedną z czołowych osób trzymających kierownicę. Po zakupie ogromnego kawałka udziałów w spółce i byciu największy udziałowiec, zaoferowano mu miejsce do obsługi na Twitterze. Wtedy miliarder odmówił, ale dlaczego? Wyjaśnił to Parag Agrawal w noty adresowany do zespołu firmy. I chociaż wygląda to jak prosty list, który znasz, ci, którzy umieją czytać między wierszami, wyczują soczyste znaczenie szeptane w każdym zdaniu. Niektórzy uważają, że było to spowodowane warunkami umowy, w tym sprawdzeniem przeszłości i faktem, że uniemożliwi mu to zakup większych akcji (ponad 15%). Po odrzuceniu oferty Musk spełnił oczekiwania: zaproponował zakup całości Twittera. Co teraz? Oto aktualizacje i podsumowanie tego, co musisz wiedzieć o tej historii kolejki górskiej między Elonem Muskiem a Twitterem.
Mówiąc, dlaczego Elon Musk odrzucił ofertę na stanowisko w zarządzie był zadziwiający podczas wcześniejszej części tego łańcucha wiadomości. Niektórzy uważają, że jedynym powodem Muska było umożliwienie mu wyrażania krytyki firmy bez ograniczeń. Niedawno, jak można się spodziewać po Musk, przeczytaliśmy kilka tweetów o jego sugestiach przekształcenia siedziby firmy w schronisko dla bezdomnych i zmiany nazwy Twittera na „Titter”. Jednak w miarę upływu dni prawdziwy zamiar miliardera płynie, zwłaszcza w przypadku Muska aktualizowanie swoich dokumentów SEC, gdzie usunięto język blokujący mu kupno większych udziałów w spółce. Teraz wiadomo, że Musk chce kupić firmę po 54.20 dolarów za akcję, czyli łącznie około 43 miliardów dolarów. Jednak według niego nie jest to ruch ekonomiczny.
„To nie jest sposób na zarabianie pieniędzy. Moje silne intuicyjne wyczucie jest takie, że posiadanie platformy publicznej, która jest maksymalnie zaufana i szeroko integrująca, jest niezwykle ważna” – mówi Musk. „Więc przyszłość cywilizacji, ale w ogóle nie obchodzi cię ekonomia”.
Magnat biznesowy wyjaśnił również swoją próbę przejęcia w liście wysłanym do prezesa Twittera Breta Taylora, w którym stwierdza się, że Twitter nie spełnia swoich możliwości jako platforma wolności słowa. „Zainwestowałem w Twittera, ponieważ wierzę, że może on stać się platformą wolności słowa na całym świecie i uważam, że wolność słowa jest imperatywem społecznym dla funkcjonującej demokracji” – czytamy w liście. „Twitter ma niezwykły potencjał. Odblokuję to.
Firma powiedziała, że jej zarząd „dokładnie przeanalizuje propozycję, aby określić kierunek działań, który jej zdaniem leży w najlepszym interesie Spółki i wszystkich akcjonariuszy Twittera”. Mimo to The Information podało później, że firma jest nie interesuje mnie pomysł przejęcia Twittera przez Muska.
Twitter wprowadził strategię zatrutych pigułek, składającą się z „planu praw akcjonariuszy”, aby zapobiec przejęciu firmy przez Muska. Ten ruch umożliwia określonym akcjonariuszom kupowanie większej ilości akcji, aby zapobiec próbom wrogiego przejęcia przez osobę z zewnątrz. Jednak Musk powiedział, że ma plan B.
Dzięki temu pracownicy Twittera nadal martwią się o przyszłość firmy, zwłaszcza o możliwość zwolnień. Wielu obawia się też, że nie będzie to ostatnia próba przejęcia firmy przez Muska, co prawdopodobnie jest prawdą. Wydaje się, że Twitter tym razem zdołał zapobiec wrogiemu przejęciu Muska za pomocą pigułki z trucizną, ale czy byłby w stanie uniknąć kolejnych ruchów miliardera w przyszłości? A w każdym razie Musk odniesie sukces, czy firma powinna być zadowolona z planów Muska, aby pomóc Twitterowi w osiągnięciu pełnego potencjału jako platformy wolności słowa? Od człowieka z mglistym pojęciem tego, czym jest wolność słowa, byłaby to cholerna transformacja dla całego Twitter Inc.
Forum użytkowników
Wiadomości 0